Wielki przekręt w Sandomierzu. Prezes grupy sadowników oszukał ponad 200 osób i firm
Do sądu trafił akt oskarżenia wobec Leszka B., byłego prezesa sadowniczej grupy producenckiej "Owoc Sandomierski", oskarżonego o oszustwa finansowane wielkich rozmiarów - poinformowała w środę sandomierska prokuratura. W ciągu kilku lat, gdy pełnił funkcję prezesa tej grupy, mężczyzna miał wyłudzić niemal 12 milionów złotych.
Leszek B. został zatrzymany przez policję w grudniu 2021 roku. Prokuratura zarzuciła mu "popełnienie oszustwa wielkich rozmiarów oraz przestępstwo z kodeksu spółek handlowych niezłożenia wniosku o upadłości, przy istnieniu warunków do zgłoszenia tej upadłości".
Grupa producencka "Owoc Sandomierski", której Leszek B. był prezesem, została założona z inicjatywy dziesięciu sadowników z gminy Obrazów w 2010 roku. Była to największa grupa producentów rolnych w rejonie Sandomierza, produkująca jabłka i sok jabłkowy, a także owoce pestkowe i czarną porzeczkę. Liczyła 112 członków pracujących na około 950 hektarach sadów położonych w gminach Obrazów, Koprzywnica, Samborzec, Dwikozy i Sandomierz.
Oszukał 232 osoby i firmy
W środę szefowa Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu Jolanta Religa powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że finansowe nadużycia i zaniedbania sprawiły, że na przestrzeni 2015 i 2016 roku pieniądze za owoce przestały trafiać do kontrahentów spółki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto kluczowe czynniki, które wpłyną na polską gospodarkę
Z ustaleń śledczych wynika, że Leszek B. wyłudził od 232 podmiotów blisko 12 mln zł. Wśród pokrzywdzonych są osoby fizyczne, dostawcy owoców i różnego rodzaju firmy, w których Leszek B., jako prezes zarządu spółki, zamawiał różnego rodzaju usługi, za które nie płacił.
Zamiast zysków wielkie długi
Pierwsze sygnały o nadużyciach finansowych grupy dotarły do policjantów i prokuratury w 2016 roku. W styczniu 2017 roku Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu, po zawiadomieniu sadowników-udziałowców spółki, wszczęła śledztwo w sprawie nadużycia i niedopełnienia obowiązków przez osoby zarządzające sprawami finansowymi i gospodarczymi grupy "Owoc Sandomierski", co spowodowało znaczną szkodę majątkową dla firmy.
Okazało się, że firma, której majątek wyceniany był na 112 mln zł, miała około 62 mln zł długów. W 2021 roku majątek spółki został sprzedany za ponad 22 mln zł. Działania śledczych zakończyły się skierowaniem do Sądu Okręgowego w Kielcach aktu oskarżenia. W związku z oszustwem, które dotyczy mienia znacznej wartości, Leszkowi B. grozi do 11 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj
