Wielkie wyprzedaże sklepów odzieżowych

Znane polskie firmy odzieżowe znalazły się w tarapatach. Właściciele takich marek, jak Monnari, Molton, Reporter czy Deep szukają pieniędzy i inwestorów. Wyprzedają półdarmo swoje kolekcje.

Polskie marki rozwijały się dynamicznie na kredyt,
otwierając nawet salony za granicą
Źródło zdjęć: © Polska. Dziennik Zachodni

Jeszcze w ubiegłym roku wydawało się, że branżę odzieżową czekają lata prosperity. Płace Polaków rosły jak na drożdżach, a jeszcze szybciej ich wydatki na odzież i obuwie. W efekcie wartość rynku rosła 15 proc. rocznie, przekraczając w ubiegłym roku 28 mld zł. I wtedy przyszedł światowy kryzys gospodarczy, uderzając w sklepy z odzieżą ze szczególną siłą.

Klienci w pierwszej kolejności zaczęli ciąć wydatki m.in. na nowe ubrania. Te zaś musiały podrożeć, kiedy kurs dolara, którym nasze firmy płacą chińskim fabrykom, wzrósł o połowę. Mało tego. Ponieważ czynsze w centrach handlowych rozliczane są w euro, koszty sieci z odzieżą skoczyły o kolejne kilkadziesiąt procent. To był cios w firmy, które rozwijały się na kredyt, wprowadzając na rynek coraz to nowe marki.

Najbardziej znana łódzka firma odzieżowa Monnari, właściciel marek Monnari i Molton, zszokowała akcjonariuszy, ujawniając 30-milionową stratę za IV kw. ubiegłego roku. W minionym kwartale doszło do tego kolejne 13 mln zł. W piątek złożyła do sądu wniosek o "upadłość z możliwością ugody". Spółka, której przestraszone kryzysem banki odmówiły 40 mln zł kredytu, rozmawia z potencjalnym inwestorem. Prezes Marek Banasiak tłumaczy, że typowa klientka Monnari to kobieta po trzydziestce, podatna na psychologiczne oddziaływanie złowieszczych informacji o kryzysie, która właśnie zaczęła wielkie oszczędzanie. W tym - na ubraniach.

_ Nasze obroty spadły na początku roku o 30 proc. _- przyznaje Banasiak. Do tego należy dodać wzrost kursu euro o 30 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. A w tej właśnie walucie liczone są czynsze w polskich galeriach handlowych. Koszty wynajmu powierzchni wzrosły ze 130 do 180 zł miesięcznie za metr kwadratowy.

Już w lutym Monnari złożyło wniosek o upadłość spółki zależnej Molton (ubrania dla kobiet z głębokim portfelem). Teraz przyszła kolej na "spółkę-matkę". Największym problemem są długi łódzkiej firmy, które sięgają 100 mln zł. Raiffeisen Bank rozwiązał umowę z Monnari i już za tydzień może zażądać natychmiastowej spłaty kredytów.

O ile marka Monnari może przetrwać, jeśli znajdzie się inwestor, to już firma Semax rozważa likwidację marek młodzieżowej Deep i dziecięcej Hot Oil. Do złożenia wniosku o upadłość zmusiło ją wycofanie się inwestorów z zakupu obligacji.

Obligacje stały się problemem także dla sieci Reporter, która nie wykupiła na czas obligacji na 50 mln zł. Zarząd rozważa postępowanie układowe i 18 maja zamierza przekonywać akcjonariuszy do podniesienia kapitału.

Ze skutkami kryzysu boryka się nawet producent butów Gino Rossi, który musiał zlikwidować przynoszącą straty niemiecką spółkę Lugano. Z kolei łódzki Redan (Troll i Top Secret) zamyka niedochodową "filię" w Czechach, a w kraju salony młodzieżowego Trolla. Przynosząca straty marka nie zniknie całkiem z rynku, ale będzie sprzedawana w salonach "multibrandowych", z innymi ciuchami. Pracę straci część sprzedawców.

Na problemach branży odzieżowej korzystają klienci. Firmy ograniczają marże do minimum.
_ Pozbywają się towaru, bo nie chcą płacić za magazynowanie. Potrzebują gotówki i obniżkami chcą zachęcić klientów _ - mówi Andrzej Maria Faliński, ekspert ds. handlu. _ Firmy liczą, że sytuacja unormuje się na jesieni i wtedy odrobią straty _- dodaje.

Nic więc dziwnego, że w sklepach już od początku maja trwają sezonowe wyprzedaże, które normalnie ruszały na przełomie czerwca i lipca. W Reserved, należącym do LPP, większość ubrań z letniej kolekcji można kupić już taniej o 30-50 proc. Np. letnia sukienka, która na początku sezonu kosztowała 149 zł, dziś jest przeceniona na 99 zł. Podobnie jest w sieci Top Secret czy Orsay. Wiele sieci organizuje specjalne wyprzedaże weekendowe.

Piotr Brzózka, M. A. Olczak, W. Taras
POLSKA Dziennik Zachodni

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup