Wiemy już, kto dostał pracę na rajskiej wyspie
W zasadzie nic nie musi robić - no chyba, że rozmawiać z żółwiami - i jeszcze mu za to zapłacą. Gdzie tak można? Na rajskiej australijskiej wyspie Hamilton. Dla wszystkich chętnych - zła wiadomość.
W zasadzie nic nie musi robić - no chyba, że rozmawiać z żółwiami - i jeszcze mu za to zapłacą. Gdzie tak można? Na rajskiej australijskiej wyspie Hamilton. Dla wszystkich chętnych jednak zła wiadomość - ta praca jest już zajęta - podał tvn24.pl.
Szczęśliwym pracownikiem okazał się 34-letni Brytyjczyk Ben Southall. Zamieszka w wartej miliony dolarów luksusowej willi "Niebieska Perła". Ben, wraz ze swoją dziewczyną, spędzi na wyspie 6 komfortowych miesięcy. Już 1 lipca rozpocznie swoją przygodę.
Laureat stwierdził, że każdy z 15 kandydatów zasługiwał na to stanowisko i czuje się niezwykle wyróżniony, bo to ogromny zaszczyt pracować w takim miejscu.
Głównym obowiązkiem pracownika wyspy będzie pisanie bloga opatrzonego filmikami wideo i zdjęciami oraz uzupełnianie strony przedstawiającej atrakcje turystyczne Wielkiej Rafy Koralowej i stanu Queensland. Kolejnym ważnym zadaniem będzie dokarmianie żółwi i ponad 1,5 tys. gatunków ryb zamieszkujących okolicę rafy.
Za pól roku pracy dostanie 150 tysięcy australijskich dolarów, czyli 360 tysięcy złotych.