Wilk w centrum polskiego miasta. "Zdrowy samiec z ładną sierścią"
W centrum Olsztynka na Mazurach widziano wilka. Według ekspertów był to młody samiec. Urzędnicy i eksperci uspokajają mieszkańców, ale zalecają pewną ostrożność. Wilki na Warmii i Mazurach nie są niczym nowym, ale w ostatnim czasie podchodzą coraz bliżej miast.
21.11.2023 | aktual.: 21.11.2023 12:35
W centrum Olsztynka, siedmiotysięcznego miasta niedaleko Olsztyna, zaobserwowano wilka. Zwierzę zostało nagrane z auta przez jednego z mieszkańców. Wojciech Piotrowski z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynku potwierdziła w rozmowie z TVP Olsztyn, że zwierzę zaobserwowane przez mieszkańca to wilk.
To wilk samiec, w dobrej kondycji – komentuje Piotrowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wyborcza Olsztyn" wysłał wideo i zdjęcie do Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" z prośbą o komentarz.
- Potwierdzam, że na filmiku i zdjęciach jest wilk. Jest mocno zdezorientowany — informuje "Wyborczą Olsztyn" prof. Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" z Uniwersytetu Warszawskiego. Profesor dodał: - Wilk jest dorosły, w dobrej kondycji, z ładną zimową sierścią, może być to osobnik podczas dyspersji.
Wilki w trakcie dyspersji
Jak wyjaśnia olsztyńska "Wyborcza", dyspersja to długodystansowa wędrówka wilka po opuszczeniu grupy rodzinnej, w celu znalezienia własnego terytorium i niespokrewnionego partnera. W grupie rodzinnej nie ma szans na rozród, bo są tam tylko jego rodzice i rodzeństwo.
Urzędnicy i eksperci uspokajają mieszkańców, którzy są mocno zdezorientowani, bo to dość nietypowy widok w polskim mieście. Ostatni przypadek zagryzienia człowieka na terenie Polski przez wilka miał miejsce od czasów II wojny światowej.
Nie oznacza to, że do nie należy brać pod uwagę możliwości spotkania z tymi chronionymi drapieżnikami. Bo taka oczywiście istnieje.
Urząd uspokaja, ale daje wytyczne
Urząd w Olsztynku zaleca mieszkańcom, by zachowali ostrożność i przestrzegali podstawowych zasad bezpieczeństwa. W kontekście odpowiedniej opieki nad psami sugeruje się unikanie konfrontacji między wilkami a psami oraz unikanie swobodnego wypuszczania psów zarówno w lesie, jak i na obszarach zabudowanych.
Urząd zaleca się przestrzeganie zakazu swobodnego wypuszczania psów, a właściciele psów powinni zapewnić swoim pupilom właściwą opiekę i warunki bytowania.
Dodatkowo urząd apeluje o zabezpieczanie pojemników na odpady, ponieważ odpady spożywcze mogą przyciągać wilki i skłaniać je do odwiedzania obszarów zamieszkałych przez ludzi.
Państwo płaci za wilki
Faktem jest, że choć wilki nie atakują ludzi, to zdarzają się zagryzienia zwierząt gospodarskich. W 2022 roku suma odszkodowań wypłaconych na Warmii i Mazurach w związku ze szkodami spowodowanymi przez wilki wyniosła 433 tys. zł i dotyczyła głównie wschodniej części regionu – pisał PAP na początku tego roku.
Skarb Państwa odpowiada za szkody powodowane przez kilka gatunków zwierząt, w tym wilka. Taką szkodę należy zgłosić niezwłocznie – nie później niż w ciągu 2 dni roboczych – do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Zgłoszenie można dokonać telefonicznie. W ciągu 7 dni od zgłoszenia szkody pojawi się nasz pracownik w celu oszacowania szkody i oceny sytuacji — komentowała ataki wilków na zwierzęta gospodarskie zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Aleksandra Krzysztoń-Rzodkiewicz w Radiu Olsztyn.
W tym roku wilki widziane były nie tylko w Olsztynku, ale także już na terenie Olsztyna, a dokładniej w Lesie Miejskim. Wilki zostały objęte ochroną w części Polski w 1995 roku, a od 1998 są chronione w całym kraju.