Władze Lizbony chcą opodatkować stacje paliw

Władze stolicy Portugalii zamierzają wprowadzić specjalny podatek za prowadzenie stacji paliw. Nowa opłata ma ratować zadłużone spółki transportu miejskiego.

Jak poinformował Antonio Costa, prezydent Lizbony, środki pochodzące z opodatkowania stacji paliw na terenie całej stołecznej aglomeracji będą służyć ratowaniu spółek transportu miejskiego, znajdujących się w "katastrofalnym stanie".

Władze Lizbony chcą, aby nowy podatek został wliczony w cenę jednego litra paliwa i "odstraszał" od korzystania z aut na terenie stolicy i okolic. Urząd Miasta zamierza narzucić wszystkim gminom aglomeracji lizbońskiej wprowadzenie podatku o identycznej wysokości w celu uniknięcia wzajemnej rywalizacji pomiędzy lokalnymi samorządami.

- Dzięki wprowadzeniu nowego podatku, udałoby się nam rozłożyć koszty opłat pomiędzy właścicieli i klientów stacji benzynowych. Mamy nadzieję, że droższa cena paliwa w stolicy będzie skuteczną zachętą do korzystania ze środków komunikacji miejskiej - stwierdził Antonio Costa.

Dodatkowym źródłem środków na lizbońską komunikację miejską ma być część wpływów trafiających dotychczas do partnerstw publiczno-prywatnych z tytułu opłat za wjazd do stolicy autostradami. - Czas najwyższy renegocjować te warunki w taki sposób, aby część tych środków trafiało również do miasta - dodał prezydent Lizbony.

Zdaniem Antonia Costy, wprowadzenie dodatkowych opłat jest jedynym "rozsądnym rozwiązaniem" dla uratowania zadłużonych spółek komunikacji miejskiej w stolicy Portugalii.

W październiku br. rząd Pedra Passosa Coelho zaprezentował Plan Strategii dla Transportu, który przewiduje fuzje kilkunastu spółek transportowych, m.in. połączenie stołecznego metra ze strukturami spółki Carris, obsługującej autobusy miejskie. Jej zadłużenie w ub.r. wyniosło ok. 600 mln euro.

W Lizbonie planowane jest ograniczenie rozkładu linii autobusowych o 10 proc. i koniec kursowania metra o dwie godziny wcześniej. Oszczędnościowy program przewiduje też rzadsze kursowanie pociągów podmiejskich i dalekobieżnych.

Z Lizbony Marcin Zatyka

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało