Właściciele psów mogą dostać dodatek emerytalny. Nawet ponad 500 zł

Niektórzy właściciele mogą otrzymać specjalny dodatek emerytalny na psa. Świadczenie przysługuje na zwierzęta, które pełniły służbę i osiągnęły konkretny wiek. Jego wysokość zależy nie tylko od wielkości czworonoga, lecz także od pory roku.

Właściciele psów, które pracowały w służbach mogą dostać dodatek
Właściciele psów, które pracowały w służbach mogą dostać dodatek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pierwszy właściciel otrzymał dodatek emerytalny na zwierzę w 2022 r. Wsparcie przysługuje na te zwierzęta, które pracowały w Policji, Służbie Granicznej, Służbie Ochrony Państwa i Straży Pożarnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

200 złotych za choinkę. "Cen nie zmieniamy"

Dodatek emerytalny na psa. Zimą stawka jest wyższa

Dodatek emerytalny jest przyznawany po przekroczeniu konkretnego w wieku. Portal interia.pl podaje, że w przypadku psów jest to 9 lat, a u koni - 15 lat.

Stawka zależy od wielkości zwierzęcia. Pies ważący do 20 kg ma prawo do 7 lub 9 zł dziennie (jeżeli zwiększono mu normę żywienia). Większe psy mogą liczyć na 10 lub 13 zł dziennie. To oznacza, że w miesiącu liczącym 31 dni dodatek emerytalny dla większego psa wynosi co najmniej 310 zł.

Portal donosi, że te stawki wzrastają w okresie zimowym. Mniejsze psy otrzymują w tym okresie 10 i 13 zł, a większe - 13 i 17 zł. Tym samym dodatek emerytalny dla większego psa wzrasta o 220 zł w porównaniu do okresu letniego i przekracza 500 zł.

Obecnie grono beneficjentów tego wsparcia jest liczone w setkach. W lipcu 2023 r. ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych wyliczał, że dodatek emerytalny pobierały 154 psy, które pracowały w policji. Benefitem objęto także 79 psów pracujących w Straży Granicznej, dwa psy w Służbie Ochrony Państwa i cztery psy w Straży Pożarnej.

Poza właściciele psów-emerytów mogą także liczyć na pełny zwrot kosztów w przypadku konieczności opieki weterynarza. W tym celu koniecznie jest przedstawienie rachunków za leczenie i leki.

500 plus na psa i kota od gmin

W wielu gminach w Polsce na właścicieli zwierząt czeka także inne dofinansowanie. Choć program przez wielu porównywany jest do "500 plus na psa i kota", to działa na zupełnie innych zasadach niż znany program "500 plus".

W jego ramach urząd pokrywa 100 proc.kosztów sterylizacji i czipowania w wybranych placówkach weterynaryjnych. Kwota dofinansowania nie zawsze wynosi 500 zł, ponieważ wysokość wsparcia zależy od cennika w gabinecie weterynaryjnym, w którym wykonywane są zabiegi.

Aby uzyskać dofinansowanie, nie tylko właściciele, lecz także zwierzęta muszą spełnić kilka warunków. Pupil powinien mieć przynajmniej sześć miesięcy i być zdolny do znieczulenia ogólnego.

Z kolei od właściciela wymagane jest, aby był mieszkańcem danej gminy lub miasta, choć nie zawsze. Wystarczą bowiem dowód zamieszkania, status studenta lokalnej uczelni lub dowód na to, że właśnie w tej okolicy odprowadzamy podatki.

Program działa m.in. w Lublinie, Wrocławiu i Warszawie. Jego celem jest przede wszystkim przeciwdziałanie problemowi bezdomności zwierząt.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)