Właścicieli psów czekają zmiany. "Czas skończyć z fikcją"
Polscy politycy, w tym zarówno rządzący, jak i opozycja, chcą całkowicie znieść opłatę za posiadanie psa. Projekt ustawy, który ma zmieniać obecne regulacje, ma być przedłożony w Sejmie już w pierwszym kwartale nadchodzącego roku.
Koniec z opłatami za psa?
W połowie listopada w trakcie dyskusji nad rządowym projektem w Sejmie, dotyczącym ustawy o zmianie podatku rolnego, podatków i opłat lokalnych oraz opłaty skarbowej, poseł Bartosz Romowicz z Trzeciej Drogi Polski 2050 zwrócił uwagę, że większość gmin nie stosuje tej opłaty, a jej całkowity dochód w skali całego kraju wynosi jedynie 3,9 mln zł.
Należy skończyć z utrzymywaniem fikcji, jaką jest ta opłata - stwierdził poseł.
Zwolennikami zniesienia tej daniny są zarówno członkowie koalicji rządzącej, jak i największa partia opozycyjna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany ekonomista nie ma wątpliwości. "Cud gospodarczy w Polsce"
W wywiadzie dla Portalu Samorządowego, Romowicz zaznaczył, że lokalne podatki, w tym także opłata za psa czy opłata miejscowa, wymagają modernizacji. Prace nad nowym projektem ustawy, wspólnie z Ministerstwem Finansów, mają się rozpocząć jeszcze w grudniu tego roku.
Ustawa dotycząca modyfikacji przepisów o podatku od nieruchomości przeszła już drugie czytanie w Sejmie. Dlaczego więc poprawka dotycząca opłaty za psa nie została uwzględniona w tym procesie?
Jak wyjaśnia Romowicz, dodanie takiej zmiany przekraczałoby zakres zaproponowanych przez rząd poprawek, co oznacza konieczność stworzenia osobnej ustawy. Projekt tej ustawy zostanie przedstawiony najprawdopodobniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.
PiS gotowe złożyć własny projekt
Prawo i Sprawiedliwość również jest za zniesieniem opłaty za psy. Janusz Kowalski podczas obrad Sejmu poinformował, że jeśli Romowicz nie zgłosi projektu w ciągu 30 dni, partia PiS sama podjęłaby się tego działania.
Henryk Kowalczyk, sekretarz PiS, potwierdził w rozmowie z Portalem Samorządowym, że Janusz Kowalski miał pełne wsparcie klubu PiS w tej deklaracji.
Wiele miast, takich jak Poznań, Warszawa czy Gdynia, już nie obciąża mieszkańców tą opłatą. W Krakowie właściciele psów od 2013 roku płacą stale 36 zł rocznie za jedno zwierzę.
Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że maksymalna opłata za psa w 2024 roku wyniesie 173,57 zł, a natomiast w 2025 roku wzrośnie do 178,26 zł. Obecnie około 400 gmin pobiera tę opłatę, a koszt walki z bezdomnością zwierząt sięga prawie 350 mln zł rocznie - donosi portal.
