Włochy: Frontex zamiast Mare Nostrum, Unia na razie to wyklucza

Minister spraw wewnętrznych Włoch Angelino Alfano powiedział we wtorek, że podejmowane są starania, aby unijna agencja ds. granic Frontex zastąpiła siły włoskie prowadzące samodzielne operację patrolowania Morza Śródziemnego pod kryptonimem Mare Nostrum.

08.07.2014 | aktual.: 09.07.2014 05:33

Unijna komisarz do spraw wewnętrznych Cecilia Malmstroem na razie wykluczyła taką ewentualność, argumentując, że "Frontex to mała agencja".

Problem masowego napływu nielegalnych imigrantów był jednym z tematów nieformalnej narady szefów MSW państw Unii Europejskiej w Mediolanie. Zorganizowano ją w pierwszym tygodniu włoskiej prezydencji w Radzie UE, która sprawę imigracji wymienia wśród swoich priorytetów.

Po mediolańskim spotkaniu minister Alfano mówił, że istnieje nadzieja na zaangażowanie Unii Europejskiej w operację patrolowania Morza Śródziemnego, głównie po to, by uniknąć kolejnych tragicznych przypadków zatonięcia przepełnionych ludźmi łodzi. Obecnie prowadzeniem takich działań zajmuje się wyłącznie strona włoska w ramach operacji, która kosztuje ją 9 milionów euro miesięcznie. Władze w Rzymie wielokrotnie krytykowały kraje członkowskie za brak zainteresowania exodusem nielegalnych imigrantów z Afryki. W tym roku na włoskie wybrzeża przybyło już ponad 60 tysięcy osób.

Na konferencji prasowej Alfano dodał, że należy dążyć do jak najszybszego podjęcia nowej misji przez Frontex, agencję mającą siedzibę w Warszawie. "To cel bardzo jasny i bardzo konkretny. Na morzu są statki Mare Nostrum. Ich misję powinna zastąpić operacja Frontexu" - mówił szef włoskiego MSW. Wyraził przekonanie, że są ku temu wszelkie warunki.

Włoski minister wyjaśnił, że nowa faza operacji patrolowania morza i granic byłaby rezultatem porozumienia między państwami. Ogłosił, że w trakcie obrad wszyscy obecni szefowie resortów spraw wewnętrznych mówili o potrzebie stanowczego przeciwdziałania nielegalnej imigracji.

Uczestnicząca w spotkaniu komisarz Cecilia Malmstroem ostrożnie odniosła się do deklaracji Alfano, choć mówiła o potrzebie udzielenia Włochom pomocy.

Angelino Alfano ujawnił, że komisarz poprosiła państwa członkowskie UE o "działania na rzecz wzmocnienia siły Frontexu". Malmstroem zastrzegła zarazem, że operacja Mare Nostrum ma duży zasięg i jest kosztowna i dlatego mała agencja, jaką jest Frontex, w obecnym kształcie nie może jej w pełni przejąć. Jej zdaniem Unia, strona włoska i Frontex muszą wspólnie omówić przyszłość operacji patrolowania Morza Śródziemnego. "Nie mamy środków, by was zastąpić, chyba że wszystkie państwa członkowskie wniosą swój wkład" - wyjaśniła. Dlatego komisarz mówi raczej o "wkładzie" w operację niż o całkowitej zmianie jej charakteru.

Cecilia Malmstroem oświadczyła ponadto, że nie jest sprawiedliwe to, że tylko kilka krajów Unii bierze na siebie obowiązek przyjmowania uchodźców i imigrantów. Wśród nich obok Włoch wymieniła Niemcy, Francję, Szwecję i Wielką Brytanię.

Jej zdaniem wszystkich 28 państw powinno uczynić znacznie więcej.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)