Włoscy handlowcy spodziewają się miliardowych zysków
Ponad osiem miliardów euro spodziewają się zainkasować włoscy handlowcy w czasie rozpoczynających się poświątecznych wyprzedaży. Ich entuzjazm studzą organizacje konsumentów, twierdząc, że z okazji skorzysta tylko jedna trzecia włoskich rodzin i utarg będzie mniejszy o 60%.
02.01.2010 | aktual.: 03.01.2010 22:40
Między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem Włosi wydali sześć miliardów euro, przede wszystkim jednak na jedzenie i ewentualnie prezenty. Sobie kupili wyjątkowo mało. Przyczyną był oczywiście kryzys, ale także świadomość, że już drugiego stycznia zaczną się wyprzedaże.
Stowarzyszenie kupców twierdzi, że większość Włochów skorzysta z tej okazji i statystyczna rodzina wyda w tych dniach 340 euro. Głownie, bo aż 80% tej sumy, na odzież i obuwie.
Organizacje konsumentów nie podzielają optymizmu handlowców. Według nich Włosi nie wydadzą więcej niż 3,3 mld euro. Wyprzedaże, zaczynające się już dziś między innymi w Rzymie, Mediolanie i Neapolu, potrwają w niektórych miastach aż do końca marca.