Włosi zmarnowali 2 mld euro na inwestycje
Drogi prowadzące donikąd, lotniska, na których nie wylądował żaden samolot, puste obiekty sportowe, szpitale- widma- oto lista 40 niedokończonych bądź niepotrzebnych inwestycji we Włoszech. Tylko w ciągu ostatniej dekady wydano na nie 2 miliardy euro.
03.06.2013 | aktual.: 03.06.2013 07:06
Drogi donikąd, lotniska, na których nie wylądował żaden samolot, puste obiekty sportowe, szpitale- widma - oto lista 40 niedokończonych bądź niepotrzebnych inwestycji we Włoszech. Tylko w ciągu ostatniej dekady wydano na nie 2 miliardy euro.
W kraju, w którym z powodu poważnego kryzysu finansów skrupulatnie liczone są wszystkie wydawane publiczne pieniądze, liczy się też te wyasygnowane bezsensownie na inwestycje, które nikomu nie służą.
Pomniki marnotrawstwa - tak media nazywają wielkie inwestycje, niekiedy niedokończone, a czasem świecące pustkami, bo o tym, że są niepotrzebne przekonano się dopiero po ich inauguracji.
Wśród przykładów wymienia się węzeł autostradowy o powierzchni 160 tysięcy metrów kwadratowych w rejonie miasta Brianza, na północy Włoch. Inwestycję zrealizowano 20 lat temu, by połączyć drogę krajową z odcinkiem autostrady w Lombardii, która nigdy jednak nie powstała. W rezultacie wielki węzeł, zbudowany za równowartość obecnych 9 milionów euro nagle, bez żadnego ostrzeżenia, kończy się w szczerym polu.
To jednak niewielki wydatek w porównaniu z wyrzuceniem 370 milionów euro, w ciągu 30 lat, na budowę zapory w Tarencie w Apulii na południu. Ta największa powojenna inwestycja hydrauliczna w kraju nigdy nie zaczęła działać. Planowano, że pomieści 20 milionów metrów sześciennych wody. Zamiast tego na jej dnie leżą różne śmieci i odpadki, także toksyczne.
Na liście widnieją też obiekty sportowe wzniesione na zimową olimpiadę w Turynie w 2006 roku, które po jej zakończeniu nie zostały nigdy więcej wykorzystane. Sam tylko porzucony tor bobslejowy kosztował 77 milionów euro.
Na wyspie Maddalena straszą rozpoczęte i nigdy nieukończone obiekty, zbudowane na szczyt przywódców krajów G8. Spotkanie to nigdy się tam nie odbyło, a sprawą wyrzucenia w błoto ponad 320 milionów euro zajął się wymiar sprawiedliwości.
W Abruzji 33 miliony euro wydano na wielkie parkingi dla tirów. Nie zaparkował tam jednak ani jeden, bo nie znaleźli się chętni do zarządzania tymi terenami.
Za ponad 42 miliony euro powstało lotnisko koło Perugii, zapowiadane jako jedno z najważniejszych w środkowych Włoszech. Wkrótce potem skreślone jednak zostało z listy lotnisk o narodowym znaczeniu.
W kategorii absurdów prym wiedzie zbudowany z wielkim rozmachem i smakiem bardzo nowoczesny terminal dla statków wycieczkowych w porcie w Cagliari, na Sardynii. Nie podpłynął tam żaden statek - okazało się, że jest tam za płytko.
Koło miasta Enna na Sycylii stoi w szczerym polu wielki obiekt sportowy, którego nikt nie chce od chwili przecięcia uroczystej wstęgi w czasie inauguracji. Uznano, że koszty utrzymania są za wysokie.
Otwarty uroczyście Most Konstytucji nad Canal Grande w Wenecji za 11 milionów euro okazał się tak śliski i niebezpieczny dla wszystkich, którzy po nim chodzą, że po wielu przypadkach stłuczeń i kontuzji konieczna okazała się kosztowna zmiana nawierzchni.
Kalabria "specjalizuje się" zaś w szpitalach - widmach, nigdy nie otwartych i porzuconych. Jedna z takich opustoszałych placówek w Gerace stała się miejscem schronienia pasących się owiec.
Rekordzistką pod względem liczby niepotrzebnych inwestycji jest Sycylia. Wyspa może "poszczycić się" takimi pomysłami, jak nigdy nie ukończony amfiteatr, basen o długości 49 metrów 50 cm, a zatem nieprzepisowej oraz pole do gry w polo. Na te inwestycje wydano 50 milionów euro.
Symbolem marnotrawstwa jest tam lotnisko w Comiso za 36 milionów euro, gotowe od 6 lat i wciąż nieużywane. Co więcej, od ponad roku zatrudnionych tam jest 60 strażaków, którzy opłacani są za to, że nic nie robią. Patrzą oni tylko w niebo w nadziei, że zobaczą kiedyś lądujący samolot.
W Mediolanie z kolei znajduje się porzucony tunel autostrady, który miał być oddany do użytku trzy lata temu. Nie został, bo koszty jego budowy wzrosły z planowanych 60 do 200 milionów euro.