Włoski rząd broni oszczędności - będą strajki?

Premier Włoch Silvio Berlusconi broni przyjętego przez rząd planu wielkich oszczędności, który według założeń ma przynieść 24,9 miliarda euro. Gabinet argumentuje, że są one konieczne dla obrony euro i uchronienia kraju przed kryzysem.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Na konferencji prasowej dzień po przyjęciu dekretu oszczędnościowego Berlusconi oświadczył, że świadczy on o tym, że "Włochy są w bezpiecznych rękach".

- Ratowanie euro znaczy ratowanie dobrobytu Włoch, przyszłości 60 milionów Włochów i 5 milionów firm - oznajmił premier. Podkreślił, że jego rząd podjął decyzję o korekcie wydatków budżetowych w odpowiedzi na apel Unii Europejskiej. - To niezbędne wyrzeczenia - mówił.

Berlusconi przypomniał, że celem pakietu jest też "ograniczenie marnotrawstwa w polityce" między innymi poprzez zmniejszenie o 10% uposażeń ministrów i parlamentarzystów oraz wydatków na publiczną administrację.

Szef rządu zaapelował do pracowników administracji państwowej o "odpowiedzialność" i przypomniał, że w ciągu 10 ostatnich lat ich dochody wzrosły o 42%.

Przeciwko planowi oszczędności, przewidującemu także zamrożenie pensji pracowników sfery budżetowej, natychmiast zaprotestowała największa włoska lewicowa centrala związkowa CGIL, która zapowiedziała ogłoszenie w najbliższym czasie 4-godzinnego strajku generalnego. Ponadto już postanowiła, że 12 czerwca w Rzymie odbędzie się wielka manifestacja przeciwko gospodarczej polityce rządu. Według CGIL przedstawiony plan "dusi wzrost" i uderzy przede wszystkim w najgorzej sytuowanych.

Protesty i dyskusję wywołały także inne propozycje redukcji wydatków budżetowych, na przykład odebranie dziewięciu miastom statusu prowincji i likwidacja władz tego szczebla oraz zamknięcie 27 niepotrzebnych - według rządu - instytucji i urzędów.

Poza tym w Rzymie ma być wprowadzona opłata za pobyt w tym mieście w wysokości do 10 euro, która ma być doliczana do rachunku hotelowego. W związku z protestami federacji hotelarzy, burmistrz Wiecznego Miasta wyjaśnił, że suma ta będzie doliczana tylko w przypadku rachunków w najdroższych hotelach, gdzie nocleg kosztuje powyżej 300 euro.

Rząd planuje też zamknięcie Muzeum Wyzwolenia w stolicy, co również wywołało protesty, tym razem samego burmistrza miasta.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami