Wojna w Ukrainie. Budimex: pracownicy odchodzą
- Budimex obserwuje odpływ ukraińskich pracowników z budów, ale nie widzi na razie zagrożenia dla terminowej realizacji projektów. Inaczej wygląda to u podwykonawców - poinformował Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimeksu. Obecny wzrost cen materiałów budowlanych zdecydowanie wykracza poza limity waloryzacyjne i może być widoczny w aktualnych kontraktach.
- W samej grupie Budimex nie odnotowaliśmy wielu przypadków powrotu ukraińskich pracowników do Ukrainy, na razie są to pojedyncze osoby, nie jest to zjawisko masowe. Inaczej wygląda to u naszych podwykonawców, gdzie część pracowników z Ukrainy opuszcza budowy i może to dojść do poziomu 30 proc. pracowników - poinformował Michał Wrzosek, rzecznik spółki.
Skutek wojny. Mocne wzrosty cen surowców
Spółka na razie nie widzi zagrożenia dla harmonogramów kontraktów. - Obserwujemy sytuację na bieżąco i gdy będzie taka potrzeba będziemy reagowali i relokowali pracowników. Będziemy tym zarządzać - dodał Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Budowa droga jak nigdy, ceny wystrzeliły. "To początek podwyżek"
Dariusz Blocher, członek rady nadzorczej Budimeksu, poinformował, że na budowach Budimeksu pracuje ok. 22 tys. robotników, z czego ok. 6 tys. to pracownicy z Ukrainy.
Od 24 lutego trwa inwazja Rosji na Ukrainę. W odpowiedzi na atak Unia Europejska, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne kraje nałożyły na Rosję szereg sankcji gospodarczych.
Są to m.in. wykluczenie części rosyjskich banków z międzynarodowego systemu rozliczeń SWIFT i częściowe zamrożenie aktywów rosyjskiego banku centralnego. Ponadto wiele globalnych koncernów zawiesiło swoją działalność w Rosji. Sankcje spowodowały mocne wzrosty cen surowców i wywołały dużą zmienność na rynku walutowym.
Zapasy materiałów kupionych po starej cenie
Jak wskazał Michał Wrzosek, Budimex nie dostrzega na razie problemów z łańcuchem dostaw, poza walcowanymi wyrobami stalowymi, ponieważ większość używanych przez grupę materiałów pochodzi z Polski.
- Wzrost cen surowców na pewno wpłynie na wzrost cen materiałów. Poradziliśmy sobie ze wzrostami w 2021 roku i poradzimy sobie też z tymi w pierwszych dwóch miesiącach 2022 roku - z jednej strony dzięki waloryzacji kontraktów, z drugiej dzięki naszemu systemowi zakupowemu. Kupiliśmy dużą cześć materiałów po stałej cenie z dużym wyprzedzeniem - poinformował przedstawiciel spółki.
- Jednak obecny wzrost cen czynników produkcyjnych zdecydowanie wykracza poza limity waloryzacyjne i może być widoczny w aktualnych kontraktach. Jeśli obecny stan wzrostowy cen i dostępność materiałów w przeciągu 2-4 tygodni nie ustabilizuje się, przełoży się to istotnie na wartość składanych ofert - dodał.
Budimex działa na rynku budowlanym jako generalny wykonawca i oferuje usługi w infrastrukturze drogowej, kolejowej, lotniskowej, budownictwa kubaturowego, energetycznego, przemysłowego i ekologicznego. Spółka działa także w sektorach facility management (obsługa nieruchomości i obiektów infrastruktury) i gospodarki odpadami.