Wolny rynek nie jest odporny na kryzys
Występując w poniedziałek na uroczystości z okazji 60-lecia utworzenia niemieckiej federacji związkowej DBG, prezydent Niemiec Horst Koehler opowiedział się za mocną pozycją państwa w polityce gospodarczej i finansowej, w tym również w wymiarze globalnym.
- Ustrojowo-polityczni projektodawcy naszej społecznej gospodarki rynkowej mieli rację: sam rynek nie ze wszystkim radzi sobie dobrze - wskazał Koehler, deklarując jednocześnie obawę, że obecny światowy kryzys finansowy może się powtórzyć.
Według niego, na międzynarodowych rynkach finansowych ponownie realizuje się nieprzejrzyste transakcje instrumentami pochodnymi i spekulowanie surowcami, a wszystko to na skalę, która jest zupełnie niewyobrażalna.
- Nie widzę jeszcze, by "potwór" znajdował się na drodze od okiełzania go - zaznaczył niemiecki prezydent, który przed rozpoczęciem swej pierwszej kadencji w 2004 roku był dyrektorem zarządzającym Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Dodał, iż u globalnych aktorów finansowych nie dostrzega żadnej głębszej autorefleksji, a branża wydaje się obojętna na konieczność podjęcia wysiłków zapobiegających kolejnemu kryzysowi.