Wśród polityków brak prawdziwego krezusa
Majątek posłów Sejmu VII kadencji wynosi ponad pół miliarda złotych. Według obliczeń "Dziennika Polskiego", najbogatszym z nich jest minister finansów Jacek Rostowski (PO) z prawie 60-milionowym majątkiem. Ministerstwo Finansów prostuje jednak tę informację, wyjaśniając, że gazeta się pomyliła o, bagatela, 31,5 mln zł.
22.05.2012 | aktual.: 23.05.2012 15:29
Jak podaje rzeczniczka resortu finansów, artykuł zawiera poważny błąd. Analizując oświadczenie majątkowe ministra Rostowskiego "Dziennik Polski", redakcja błędnie przyjęła kwotę 31 596,26 zł - podaną w tysiącach, za kwotę 31,6 mln zł.
"Minister finansów Jacek Rostowski zgromadził środki pieniężne w walucie polskiej w kwocie 31596,26 zł, a nie jak podano w kwocie 31,6 mln zł" - prostuje rzeczniczka. "Majątek ministra Rostowskiego jest o 31,5 mln zł mniejszy niż podała gazeta".
Według gazety pierwszej dziesiątce najbogatszych polityków znajduje się 7 posłów PO, dwóch z Ruchu Palikota i jeden z PSL.
W gronie czynnych polskich polityków nie ma ani jednego prawdziwego krezusa. Zresztą po 1989 roku żaden bardzo bogaty polityk, z majątkiem wartym co najmniej kilkaset milionów, nie odgrywał naprawdę istotnej roli na krajowej scenie politycznej.
W Sejmie obecnej kadencji wśród polityków milionerów największą karierę (poza Rostowskim) zrobili: Radosław Sikorski, szef MSZ, z majątkiem około 7-milionowym (w tym na ok. 4 mln zł jest wyceniony jego pałacyk) oraz Janusz Palikot (6,5 mln zł) - czytamy w gazecie.