Wygrał przed sądem zwrot pieniędzy za nadgodziny

Przeszło 22 tysiące zł ma dostać od członków zarządu zlikwidowanej firmy jej były pracownik.

Obraz

Przeszło 22 tysiące zł ma dostać od członków zarządu zlikwidowanej firmy jej były pracownik. Wyrok zasądzający od Janusza K. i Mariana W. zapłatę za nadgodziny zapadł w Sądzie Rejonowym w Opolu.

Marek Masalski był pracownikiem firmy Strażnica Sp. z o.o. w Kędzierzynie-Koźlu, zajmującej się ochroną przeciwpożarową zakładów chemicznych. Przed trzema laty wygrał przed sądem pracy proces przeciwko pracodawcy o zapłatę za nadgodziny - miał dostać ponad 20 tys. zł.

Miał, ale nie dostał - pieniędzy nie wydobył nawet komornik: postawiona już wtedy w stan likwidacji spółka nie miała żadnego majątku.

Masalski uznał, że firma została celowo zlikwidowana, by uniknąć zaspokojenia licznych roszczeń pracowniczych, w tym jego. W tej sytuacji pozwał o zapłatę członków zarządu zlikwidowanej firmy.

Sąd podzielił jego argumentację. W ocenie wydającej wyrok sędzi Ewy Kuczyńskiej-Hundt, odpowiedzialność pozwanych członków zarządu "jest niewątpliwa". - Jest protokół bezskutecznej egzekucji, były wezwania do zapłaty przeciwko spółce i przeciwko pozwanym - powiedziała sędzia.

Podkreśliła, że przepisy kodeksu spółek handlowych pozwalają pozwanym uwolnić się od odpowiedzialności, gdyby ci w odpowiednim czasie złożyli wniosek o upadłość spółki. - Co to jest odpowiedni czas? To jest taki czas, który umożliwia choćby częściowe zaspokojenie wierzycieli. Tutaj takiej sytuacji nie ma, bo wniosek złożony przez ostatniego prezesa został oddalony z powodu braku majątku. Czyli było zdecydowanie za późno - mówiła uzasadniając wyrok.

Sprawa Masalskiego była objęta Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Zdaniem wnioskodawcy na wyrok w jego sprawie czekało wielu jego kolegów, którzy są w podobnej sytuacji i teraz będą dochodzić należnych im pieniędzy. Masalskiego pro bono (bezpłatnie - w interesie publicznym) reprezentował adwokat Mateusz Boznański.

Adwokat orzeczenie sądu uznał za "słuszne i sprawiedliwe". - Przepis podany przez sąd w uzasadnieniu wyroku jest oczywisty - jeżeli jesteś członkiem zarządu spółki, to masz dbać o nią w taki sposób, żeby spółka spłacała swoje wierzytelności. Jeżeli nie spłacasz wierzytelności, nie potrafisz być dobrym prezesem, to odpowiadasz z własnego majątku - argumentował Boznański.

Adwokat jednego z pozwanych zapowiedział odwołanie od wyroku nakazującego jego klientowi - wraz z drugim pozwanym - zapłatę za zaległe nadgodziny. - Poprosimy o pisemne uzasadnienie wyroku, i z pewnością wywiedziemy apelację. Byłem i jestem przekonany, że mój klient za to roszczenie odpowiadać nie powinien - powiedział dziennikarzom mec. Grzegorz Stasikiewicz.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia