Wypowiedzi Yellen bez wpływu na złotego
We wtorek handel na złotym odbywał się w leniwym tempie - na kurs nie miały większego wpływu ani wypowiedzi szefowej Fed Jannet Yellen, ani dane o deficycie w handlu zagranicznym. Popołudniu inwestorzy zaczęli jednak kupować naszą walutę, która się umocniła.
11.02.2014 | aktual.: 11.02.2014 17:57
Ok. godz. 17.30 euro kosztowało 4,17 zł, a za dolara płacono 3,05 zł.
Diler walutowy z Raiffeisen Polbanku Rafał Uss powiedział w rozmowie z PAP, że przez większość dnia we wtorek kurs złotego wobec euro wahał się w bardzo ograniczonym zakresie, między 4,1780 a 4,1850. Jednak późnym popołudniem złoty umocnił się do euro do poziomu 4,1670.
- Od rana mieliśmy do czynienia z niewielką zmiennością na rynku złotego. Umocnienie złotego pod koniec dnia może być spowodowane wzrostem kursu EUR/USD z poziomu 1,3630 do 1,3680, po wypowiedzi Jannet Yellen - poinformował Uss.
Jego zdaniem wtorkowe wypowiedzi szefowej Fed nie miały jednak specjalnego wpływu na notowania naszej waluty. "To raczej przełożyło się na rynek eurodolara. - Złoty popołudniu zbliżył się do poziomu wsparcia na poziomie 4,1650, co może stanowić atrakcyjny poziom do sprzedaży złotego i kupna euro, w nadziei na powrót pary EUR/PLN w okolice 4,1900 - ocenił diler.
Daniel Kostecki z Domu Maklerskiego XTB zwrócił uwagę, że dolar chwilowo zyskał na wartości w momencie publikacji treści oświadczenia Yellen na temat półrocznego raportu FED dotyczącego polityki monetarnej. - Na powyższe zapiski rynek zareagował umocnieniem dolara (...) Przecena amerykańskiej waluty była jednak chwilowa i inwestorzy ponownie przystąpili do jej sprzedaży, wykorzystując lepsze kursy do zajęcia nowych pozycji. Dzięki temu kurs USD/PLN ustanowił dzienne minima na 3,0500, a EUR/USD zbliżył się do sesyjnych maksimów - poinformował Kostecki.
Zwrócił uwagę, że złoty umacniał się we wtorek nie tylko do dolara, ale także do euro oraz do franka. Z kolei w relacji do funta pozostawał stabilny.
Prezes Rezerwy Federalnej Jannet Yellen powiedziała we wtorek przed amerykańskim Kongresem, że Fed powinien utrzymywać zapoczątkowaną przez Bena Bernanke politykę zmierzającą do przywrócenia pełnego zatrudniania i stabilnych cen w gospodarce Stanów Zjednoczonych. Jej zdaniem amerykański bank centralny powinien kontynuować proces wygaszania programu luzowania ilościowego.
Zgodnie z wtorkowymi danymi GUS deficyt Polski w handlu zagranicznym od stycznia do grudnia 2013 r. osiągnął rekordowo niski poziom i wyniósł 2 mld 313 mln euro, a wyrażony w dolarach wyniósł 3 mld 84,7 mln dol.