Wysoka marża banku, ale ludzie kredyty biorą

Bank Millennium sprzeda w III kw. kredyty hipoteczne za około 480 mln zł i liczy, że w IV kw. sprzedaż będzie najwyższa w całym roku. W 2011 roku bank może sprzedawać miesięcznie kredyty za około 200 mln zł - powiedziała PAP Agnieszka Nachyła, dyrektor Wydziału Hipoteki.

W II kwartale 2010 roku sprzedaż kredytów hipotecznych Banku Millennium wyniosła 497 mln zł, podczas gdy w I kwartale 2010 roku 296 mln zł, a w II kwartale 2009 roku 252 mln zł. -W III kwartale osiągniemy dobre wyniki sprzedażowe, wynik będzie zbliżony do II kwartału i wyniesie około 480 mln zł. Od połowy września uatrakcyjniliśmy naszą ofertę i spodziewamy się, że IV kwartał będzie pod względem sprzedażowym najlepszy w 2010 roku - powiedziała Nachyła.
Dyrektor poinformowała, że także w 2011 roku bank zakłada dużą aktywność w segmencie kredytów hipotecznych, których średniomiesięczne bank może sprzedawać za około 200 mln zł.

- 200 mln zł miesięcznej sprzedaży w 2011 roku jest poziomem realnym - powiedziała Nachyła.
Dyrektor poinformowała, że obecnie duży wpływ na rosnącą sprzedaż ma rządowy program "Rodzina na Swoim".

- W ostatnich miesiącach udział tego programu w bieżącej sprzedaży produktów hipotecznych wynosi około 38 proc. To bardzo dobry wynik, szczególnie że produkt dostępny jest w naszej ofercie od marca - powiedziała Nachyła.

- Nasz udział w rynku RnS szacujemy na 11 proc. i systematycznie rośnie - dodała.
Jej zdaniem wpływ na spodziewaną wyższą sprzedaż we IV kwartale mogą mieć także zapowiedzi wprowadzenia ograniczenia dostępności programu w 2011 roku, bowiem część klientów może przyspieszyć swoje decyzje. Nachyła poinformowała, że bank będzie chciał skoncentrować się na segmencie klientów, zaciągających średniej wielkości kredyty, do kwoty 500 tys. zł.

- Zależy nam, by pozyskiwać nieco wyższe kwoty kredytu. Przy dużych kwotach, powyżej 500 tys., konkurencja jest znacznie trudniejsza, bowiem klienci często rozważają wówczas wzięcie kredytu walutowego - powiedziała Nachyła. -Chcemy skoncentrować się na segmencie klientów, zaciągających średniej wielkości kredyty, od 300 do 500 tys. zł, tutaj mamy najbardziej atrakcyjne marże - dodała. Bank planował wcześniej, że w grudniu 2012 roku jego udział rynku kredytów hipotecznych wzrośnie do 6 proc. Po sierpniu 2010 roku udział w rynku wynosił 4,1 proc.

-Strategia zakłada stopniowy wzrost, pod koniec tego roku chcielibyśmy osiągnąć 4,5 proc. udziału w rynku. Nasz udział w rynku rośnie zgodnie z wcześniejszymi planami - powiedziała Nachyła.
Dyrektor ocenia, że marże na rynku kredytów hipotecznych spadają i wynoszą obecnie około 1,9 proc., podczas gdy w styczniu około 2,6 proc.

-Na rynku obserwujemy systematyczny spadek marż, presja konkurencyjna jest bardzo duża. Średnia marża kredytów złotowych z miesiąca na miesiąc systematycznie spada i wynosi obecnie około 1,9 proc. - powiedziała Nachyła.

- Po ostatnich wrześniowych promocjach należy się spodziewać dalszych spadków marż na rynku, będą one zmierzały do poziomu 1,7 proc. - dodała.
Nachyła poinformowała, że Bank Millennium utrzymuje marże powyżej średniej rynkowej.

- Nasza marża wynosi ciągle powyżej 2 proc., na co mają wpływ produkty wysokomarżowe, tj. pożyczki hipoteczne i kredyty konsolidacyjne. Marże powyżej poziomu rynkowego utrzymujemy także ze względu na niestosowanie radykalnych obniżek cennika - powiedziała Nachyła.

- Naszym celem jest oferowanie korzystnych marż i elastyczne dostosowywanie polityki cenowej do sytuacji na rynku - dodała.

Po I połowie 2010 roku wskaźnik kredytów z utratą wartości w portfelu hipotecznym banku wynosił 0,7 proc., natomiast z opóźnieniem spłat powyżej 90 dni 0,3 proc. - Wskaźnik jakości portfel utrzymuje się na wcześniejszych poziomach, na koniec sierpnia wskaźnik kredytów z opóźnieniem powyżej 90 dni wynosił 0,33 proc. - powiedziała Nachyła.

Portfel kredytowy Banku Millennium pod koniec czerwca 2010 roku wynosił 36,47 mld zł. Blisko 67 proc. tego portfela stanowią kredyty hipoteczne. Około 80 proc. portfela hipotecznego jest w walutach obcych. Bank Millennium oferuje aktualnie tylko złotowe kredyty hipoteczne z maksymalnym poziomem LTV 100 proc.

Sebastian Karbarczyk (PAP)

seb/