Wzięła L4 i pojechała do Miami. Tak zareagował ZUS
Szczeciński oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wziął pod lupę nieuczciwe praktyki pracowników. W pierwszym z przypadków wykryto, że kierowca przebywający na "L4" świadczy usługi na rzecz innego podmiotu. Kłopoty będzie także miała pracownica, która w trakcie zwolnienia udała się na wycieczkę do Miami.
26.02.2024 11:22
W 2023 r. ZUS skontrolował 461,2 tys. zwolnień lekarskich. W ich następstwie zakwestionował 28,9 tys. świadczeń chorobowych na kwotę 29 mln 273 tys. zł - podsumował PAP rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Dane wskazują, że Polacy nagminnie wykorzystują L4. Jak podkreśla ekspert rynku pracy Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio, która kontroluje rocznie blisko 40 tysięcy zwolnień chorobowych, decyzje szczecińskiego ZUS to dla przedsiębiorców szansa na duże zmiany.
- Cieszymy się z konsekwentnych decyzji szczecińskiej jednostki, bowiem tak szybkie działanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie zawsze jest normą - mówi Zając dla portalu Super Biznes.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie
- W pierwszym przypadku zgodnie z przepisami, świadczenie na kwotę ponad 14 tysięcy złotych odebrane zostało pracownikowi, który przebywając na zwolnieniu lekarskim, pracował jako kierowca dla innej firmy. W drugim przypadku ZUS odmówił wypłaty dwumiesięcznego świadczenia rehabilitacyjnego pani, która będąc na chorobowym, pojechała z mężem na wycieczkę do Miami. Kobieta w złożonych wyjaśnieniach przyznała się do wyjazdu za granicę w celach rekreacyjnych – dodał Mikołaj Zając, prezes Conperio, cytowany przez serwis.
Zobacz także
Rzecznik ZUS podkreślił, że taką kontrolę wykorzystywania zwolnień mogą również przeprowadzić pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych. Jak dodał, osoby, które niewłaściwie korzystają ze zwolnienia lekarskiego, muszą liczyć się z tym, że stracą prawo do świadczenia chorobowego za cały okres kontrolowanego zwolnienia.
W takich sytuacjach ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Natomiast przy kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jeśli okaże się, że osoba sprawdzana przez lekarza orzecznika ZUS-u jest już zdrowa, to dochodzi do skrócenia zwolnienia lekarskiego. W takiej sytuacji ubezpieczony zachowuje prawo do świadczenia chorobowego tylko do dnia badania.
W trakcie zwolnienia ubezpieczeni brali udział m.in. w regatach, czy remontowali swoje mieszkania
- Znany jest przypadek ubezpieczonej, która była na zwolnieniu i w tym czasie wzięła ślub oraz uczestniczyła w zorganizowanym przez siebie weselu. Wciąż zdarzają się osoby, które zamiast odzyskiwać zdolność do pracy, wyjeżdżają na zagraniczne wczasy. ZUS otrzymał informację od pracownika na zwolnieniu, że przez kilka dni będzie w jednej z europejskich stolic i jedocześnie przekazał adres hotelu, do którego się wybrał – powiedział rzecznik.
Dodał, że inny mężczyzna w trakcie świadczenia rehabilitacyjnego wykonywał prace remontowe budynku wielorodzinnego. - Świadczenie było przyznane w związku ze schorzeniem kręgosłupa. Ubezpieczony, mimo że był widziany przez osoby kontrolujące przy remontowanym budynku zaprzeczał, że pracuje. ZUS nie dał wiary wyjaśnieniom i odmówił prawa do świadczenia rehabilitacyjnego - zaznaczył Żebrowski.
Wskazał, że inny pan w czasie zwolnienia pomagał przy organizacji imprez kulturalnych np. koncertów, festynów, a kolejny ubezpieczony, zamiast odpoczywać, pracował jako DJ w klubie.
- Znamy również przypadek, że w trakcie zwolnienia ubezpieczeni brali udział: w pracach komisji wyborczej, w regatach, w pikiecie w urzędzie, jeden zbierał kalafiory z własnego pola, kolejny pomagał innej osobie przy budowie kurnika – podsumował rzecznik ZUS.