Wzrósł VAT, a sprzedaż książek spada
Książki zdrożały w ubiegłym roku o kilkanaście procent, czyli w większym stopniu niż wynikałoby to z samej zmiany podatku VAT, którego stawka wzrosła z zera do 5% - wskazują szacunki Biblioteki Analiz, chociaż dane GUS mogą sugerować nieco mniejsze podwyżki. Czytamy mało, choć na szczęście coraz chętniej dzieciom. Książki dla nich mają dziś swoje międzynarodowe święto.
02.04.2012 | aktual.: 02.04.2012 16:28
Wyższy VAT na książki (5% zamiast stawki zerowej) obowiązuje już od 15 miesięcy, jednak przez pierwsze trzy miesiące można jeszcze było kupić pozycje bez VAT-u z uwagi na okres przejściowy (dla książek wydanych przed końcem 2010 r.). Przed wprowadzeniem podwyżki wydawcy i hurtownicy alarmowali, że ceny wzrosną nawet o 10-20%. Łukasz Gołębiewski, prezes Biblioteki Analiz (wydawnictwa specjalizującego się w badaniach rynku wydawniczo-księgarskiego), szacuje, że ceny wzrosły w 2011 roku o ok. 11-12%. Jego zdaniem, wzrostowi cen książek towarzyszył spadek ich sprzedaży, co wynikało stąd, że wydawcy publikowali mniej tytułów, żeby upłynnić zapasy, które w I kw. 2011 r. można jeszcze było sprzedać ze stawką zerową.
Początek roku słaby dla czytelnictwa
GUS nie publikuje szczegółowych danych dotyczących tempa wzrostu cen książek. Łączna pozycja, w której uwzględnia, książki, gazety, czasopisma oraz artykuły kreślarskie i malarskie, wskazuje na średnioroczny wzrost cen w 2011 roku o 3,3%. Jednocześnie, inne dane wskazują, że ta sama grupa towarów odnotowała średnioroczny wzrost sprzedaży wyrażony w cenach bieżących o 2,9%, co oznaczałoby niewielki realny spadek sprzedaży. Warto przy tym zauważyć, że ceny rosły w dość zrównoważonym tempie w zeszłym roku, sprzedaż natomiast, po silnym spadku w I kwartale, poprawiła się w kolejnych miesiącach, co potwierdza tezę o „czyszczeniu” magazynów księgarskich. Niestety początek tego roku znów wygląda słabo. W lutym sprzedaż książek, gazet i artykułów kreślarskich była w cenach bieżących niższa o 4,8% niż przed rokiem, a realnie spadła o 8,3%.
Specjalne akcje wspierają rynek książek dla dzieci
Biblioteka Analiz nie dysponuje szczegółowymi danymi, co w 2011 roku działo się z cenami i sprzedażą książek dla dzieci (obowiązuje na nie też stawka 5%). Liczne inicjatywy promujące czytanie książek małym dzieciom, w które angażują się znane osoby, powalają jednak przypuszczać, że w tym segmencie sytuacja wygląda znacznie lepiej niż na całym rynku wydawniczym. 2 kwietnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Warto przy tym zaznaczyć, że książki, choć do tej pory miały stawkę zerową, wciąż są opodatkowane w sposób preferencyjny. Warunkiem, aby ich sprzedaż mogła być obłożona 5-proc. VAT-em jest jednak to, aby były oznaczone symbolami ISBN (niepowtarzalny cyfrowy identyfikator, który powinien identyfikować wydawcę, tytuł oraz wydanie). Książki nie muszą być w formie papierowej, mogą być na przykład wydane na dyskach. Ulgowa stawka dotyczy też audiobooków. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku gazet i czasopism, które objęte są 8-proc. podatkiem VAT.
VAT w Polsce nie taki wysoki
Przepisy dyrektywy Rady 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej pozwalają państwom członkowskim stosować obniżoną stawkę VAT na książki w wysokości nie niższej niż 5% w odniesieniu do towarów i usług wymienionych w załączniku III do ww. dyrektywy. Mieszczą się tam m. in. książki. W Polsce co prawda obniżona stawka VAT wynosi obecnie 8%, jednak książki udało się objąć najniższą dozwoloną prawem Unii Europejskiej preferencyjną stawką podatku VAT.
Powrót do 0 proc. stawki wymagałby w zasadzie odpowiedniej zmiany dyrektywy, co wydaje się mało prawdopodobne. Taką informację przekazał Minister Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (odpowiedź z dnia 27 września 2010 r., nr interpelacji 17892): „(…) w związku z wygasaniem z końcem bieżącego roku przyznanych Rzeczypospolitej Polskiej derogacji minister finansów wystąpił do Komisji Europejskiej z prośbą o przygotowanie propozycji legislacyjnej, która umożliwiłaby stosowanie przez Rzeczpospolitą Polską przedmiotowych derogacji również po 31 grudnia 2010 r. W odpowiedzi na ww. pismo ministra finansów Komisja Europejska przypomniała, iż w trakcie toczącej się na forum Rady UE w ostatnich latach debaty na temat obniżonych stawek VAT niektóre państwa członkowskie silnie sprzeciwiały się dalszemu przedłużaniu możliwości stosowania obniżonych stawek i podkreślały, że każda przyszła decyzja w sprawie obniżonych stawek VAT powinna ograniczać ich ogólny zakres (należy pamiętać, iż decyzje w sprawach
podatkowych w Unii Europejskiej wymagają jednomyślności wszystkich państw członkowskich). Ponadto Komisja Europejska poinformowała, iż Rada UE w najbliższej przyszłości nie będzie powracać do kwestii obniżonych stawek VAT i jej zdaniem ewentualny nowy projekt legislacyjny w tej sprawie powinien raczej racjonalizować i upraszczać obecnie obowiązujące przepisy, a nie po raz kolejny rozszerzać ich zakres.”
0-proc. VAT na książki udało się zachować tylko w dwóch państwach – Irlandii i Anglii). 3-proc. stawka obowiązuje w Luksemburgu i w Hiszpanii, a we Włoszech 4%. W większości państw stawka na książki mieści się w przedziale od 5% do 10%.
Książka droższa przynajmniej o 1,6 zł
Choć VAT naliczany jest na różnych etapach, jakie przechodzi książka zanim trafi do rąk ostatecznego nabywcy, to ten ostatni płaci dokładnie 5% ceny netto. Przykładowo, jeśli cena netto książki w księgarni to 32 zł, podatek wyniesie 1,6 zł, a cena z VAT – 33,6 zł. Nie oznacza to jednak, że dla konsumenta dodatkowy koszt związany ze wzrostem VAT to dokładnie 1,6 zł. Nie wiemy bowiem, jaka byłaby cena netto książki, gdyby nie wprowadzona podwyżka. A w cenie netto mogą znaleźć odzwierciedlenie koszty, jakie księgarnia czy wcześniej hurtownia czy wydawnictwo, ponoszą w związku z wyższym VAT-em. Mogą to być z jednej strony same koszty związane z procedurą wyliczania podatku, a z drugiej inne koszty (np. też wyższe z powodu podwyżki VAT od stycznia 2011 r. koszty paliwa).
MF: VAT i czytelnictwo to dwie różne sprawy
Minister finansów uważa jednak, że wyższy VAT nie jest przyczyną spadającego czytelnictwa książek w Polsce. W odpowiedzi na interpelację poselską podaje: : „(…)odnosząc się do kwestii spadku czytelnictwa w Polsce, należy stwierdzić, iż wzrost stawki VAT nie musi automatycznie oznaczać obniżenia sprzedaży książek i spadku czytelnictwa. Przykładowo w Danii, gdzie VAT na książki wynosi 25%, książki czyta proporcjonalnie dwa razy więcej osób niż w Polsce, gdzie mimo utrzymywania od wielu lat na niezmienionym poziomie 0-procentowej stawki VAT w odniesieniu do książek postępuje spadek czytelnictwa. A zatem przyczyną powyższego zjawiska nie są kwestie podatkowe.” (odpowiedź z dnia 21 października 2010 r. na interpelację nr 18052).
Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care