Trwa ładowanie...
zatrudnienie
14-06-2011 13:22

Wzrośnie zatrudnienie. W jakich branżach?

22 proc. pracodawców deklaruje zwiększenie zatrudnienia, 8 proc. planuje redukcje etatów, a 67 proc. nie planuje żadnych zmian personalnych, wynika z badań przeprowadzonych przez firmę badawczą Manpower, przebadano 751 pracodawców. Komu wzrosły płace, a kto dostał premie?

Wzrośnie zatrudnienie. W jakich branżach?
d3iv7dx
d3iv7dx

Zatrudniać będą przede wszystkim firmy zajmujące się budownictwem, przemysłem wydobywczym i działające w branży turystycznej, informuje Manpower.

- Chęć zwiększenia zatrudnienia wiąże się ze wzrostem popytu na prace sezonowe, ale nie tylko - mówi Janusz Rzepecki, ekspert rynku pracy.

Wzrost zatrudnienie planuje też branża usługowo – finansowa. Aż 60% firm z tego sektora chce przyjmować nowych pracowników i to również młodych, takie informacje płyną z kolei z badań wykonanych przez Millward Brown SMG KRC, cytowanych przez PAP i "Dziennik Gazetę Prawną".

- Nastroje pracodawców bardzo się polepszyły i nawet mniejsze firmy zapowiadają przyjmowanie nowych pracowników. Najwięcej ofert pracy skierowanych będzie do sprzedawców i budowlańców - mówi Janusz Rzepecki, ekspert rynku pracy.

d3iv7dx

Z jednej strony zatrudnienie rośnie, z drugiej jednak - bezrobocie spektakularnie nie spada. Kłopot nadal będą mieli absolwenci.

- Za wyjątkiem informatyków i absolwentów uczelni medycznych, młodzi ludzie będą musieli odczekać swoje. Pracodawcy w pierwszej kolejności będą chcieli zatrudniać ludzi z doświadczeniem. Natomiast z wielu badań wynika, że o pracę nie powinni martwić się absolwenci kończący szkoły o profilu fryzjerskim czy budowlanym – dodaje Rzepecki.

Lepiej ma być z pensjami. Podwyżki już otrzymali pracownicy sektora przemysłowego. W 50 proc. badanych firm z tego sektora wzrosły płace. Wyższe wynagrodzenia otrzymują też zatrudnieni w firmach zajmujących się pośrednictwem finansowym (51 proc.). Natomiast najrzadziej podwyżki wprowadzono w firmach sektora transportowego i związanych z gospodarką magazynową (15 proc.). Takie wyniki płyną z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad i TNS OBOP.

Do tej pory wyższe wynagrodzenia otrzymali zatrudnieni w 40 proc. dużych i średnich firm. W drugim półroczu podwyżki planuje 23 proc. firm.

d3iv7dx

- Pracodawcy najprawdopodobniej zareagowali na presję płacową, jaka narastała wśród pracowników po długim okresie zamrożenia pensji. Z naszego badania wynika jednak, że tak częste zwiększanie wynagrodzeń raczej nie będzie kontynuowane w kolejnych miesiącach - niemal trzy na cztery badane przedsiębiorstwa nie planują w tym obszarze żadnych zmian. Wzrost pensji brany jest pod uwagę w więcej, niż co piątym badanym przedsiębiorstwie – przyznała Agnieszka Bulik, zasiadająca w zarządzie Randstad, cytowana przez PAP.

Z badań tej firmy wynika też, że niemal połowa badanych przedsiębiorstw nie zmieniła poziomu zatrudnienia (49 proc.), zaś redukcja etatów nastąpiła w co piątej firmie. Szacunki dotyczące zwiększania zatrudnienia są podobne do tych, które opracowała firma Manpower.

- W grupie badanych pracodawców aż 61 proc. deklaruje, że zatrudnienie w ich firmach nie ulegnie zmianie, a niemal co czwarta firma zakłada zwiększenie zatrudnienia - zaznaczyła Bulik.

d3iv7dx

Zdaniem ekspertki na podwyżki mogą liczyć przede wszystkim pracownicy produkcji (26 proc. wskazań) oraz sprzedaży (16 proc.).

Z badania Randstad wynika również, że część pracodawców postanowiło wprowadzić działania, które mają zatrzymać zatrudnionych na stanowiskach. Wśród najpopularniejszych były szkolenia zawodowe i doszkalające (22 proc.). Podobny odsetek badanych oferował zatrudnionym podwyżki wynagrodzeń (20 proc.), bądź podnosił dotychczas otrzymywane premie (17 proc.).

Optymizm płynący z badań studzą jednak niektórzy specjaliści. Wskazują oni, że badania mają charakter globalny.

d3iv7dx

- Generalnie zatrudnienie delikatnie rośnie, pensje w wielu branżach też mają być wyższe, ale wielu pracowników polepszenia może nie odczuć. Niestety wzrastają też ceny w sklepach, czynsze, opłaty eksploatacyjne. O ile menedżer w dużej spółce może liczyć na premię za finalizację ważnego projektu, o tyle sprzedawczyni w osiedlowym sklepiku o wyższej pensji może tylko pomarzyć. Naszym problemem ciągle jest przepaść między zarabiającymi najwięcej i tym, którzy mają w portfelu najmniej – dodaje Janusz Rzepecki, ekspert rynku pracy.

Krzysztof Winnicki/ak

d3iv7dx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3iv7dx