Wzrost produkcji przemysłowej utrwali ożywienie gospodarki

Najnowsze dane dotyczące kondycji sektora przemysłowego wskazują, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce na początku czwartego kwartału stopniowo się poprawiały - wynika z danych Markit Economics przygotowanych dla HSBC.

Najwyżej od maja 2008

Wskaźnik PMI wzrósł w październiku do 48,8 z 48,2 odnotowanych we wrześniu. Od rekordowo niskiej wartości z grudnia ub. r. PMI polskiego sektora przemysłowego wzrósł w bieżącym roku po raz ósmy. Październikowy wynik świadczy wprawdzie o ogólnym spowolnieniu w sektorze przemysłowym, jednak jest to najwyższy wynik od momentu, w którym wartość tego wskaźnika spadła poniżej neutralnego poziomu (50) w maju 2008 r. PMI wyniósł wtedy 49,3.

Rosną zamówienia, spadają zapasy

W październiku po raz pierwszy od 17 miesięcy wróciła na ścieżkę wzrostu liczba nowych zamówień w polskim przemyśle. Ożywienie popytu na rynku krajowym było wspierane przez niewielki wzrost poziomu nowych zamówień eksportowych.

W komunikacie do wyników badań napisano, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy rosły koszty produkcji, a tempo inflacji było najszybsze od lutego. Głównym źródłem narastania presji cenowej był wzrost cen stali i papieru. Przedsiębiorstwa starały się kontrolować koszty poprzez optymalizację zapasów. W rezultacie zmalały zapasy zarówno surowców, jak i wyrobów gotowych. Mniejsze zapasy mogą oznaczać konieczność zwiększenia produkcji.

Strefa euro wychodzi z recesji

Indeks produkcji wzrósł w strefie euro do 50,7 z 49,3 we wrześniu, co potwierdza, że gospodarka starego kontynentu wydobywa się z najgorszej od ponad 60 lat recesji.

Wskaźnik ten obliczany przez londyńską firmę Markit Economics na podstawie wyników ankiety przeprowadzonej wśród menedżerów zakupów po raz ostatni w maju 2008 r. notowany był powyżej poziomu 50, co świadczy o wzroście badanej branży. W Szwajcarii PMI trzeci raz z rzędu przekroczył tę barierę, aczkolwiek jego październikowy odczyt (54) był mniejszy od wrześniowego (54,3) i gorszy od prognozowanego przez ekonomistów (54,8).

Europejskie spółki zwiększają produkcję, by sprostać rosnącym zamówieniom, po tym jak rządy na całym świecie wydały dwa biliony dolarów na programy stymulujące gospodarkę. Wiara w poprawę koniunktury gospodarczej jest w strefie euro najwyższa od bankructwa Lehman Brothers. MFW przewiduje, że światowa gospodarka w przyszłym roku będzie rozwijała się szybciej, niż prognozowano.

Chińska lokomotywa się rozpędza

Dane dotyczące chińskiego przemysłu potwierdzają przyspieszenie wzrostu tamtejszej gospodarki. W październiku produkcja rozwijała się najszybciej od półtora roku. PMI wzrósł do 55,4 z 55 we wrześniu. W dużym stopniu przyczyniły się do tego ulgi podatkowe i dopłaty dla kupujących samochody. Po raz pierwszy we wrześniu Chińczycy kupili ich ponad milion. Co ważne, indeks zamówień eksportowych osiągnął w październiku poziom najwyższy od czerwca 2007 r., a miejsc pracy przybywało w tempie najszybszym od kwietnia 2004 r.

Amerykę przemysł wyciąga z kryzysu

Produkcja w USA wzrosła w październiku najszybciej od kwietnia 2006 r. Wskaźnik ISM wyniósł 55,7 w porównaniu z 52,6 we wrześniu. Oznacza to, że fabryki, wytwarzające jedynie 12 proc. tamtejszego PKB, będą w najbliższych miesiącach głównym czynnikiem rozwoju gospodarczego.

Jerzy Boćkowski
PARKIET