Wzrosty na MiŚ-iach
Wczorajsza słabość naszego rynku w połączeniu z niepokojami w Iranie oraz Jemenie spowodowały gorszy start notowań w stosunku do dnia poprzedniego.
Indeks spółek o największej kapitalizacji rozpoczął na poziomie 2707,06 pkt (-0,34%), a szeroki indeks WIG został wyliczony niżej o 0,23%. Po wyzerowaniu indeksów rynek wszedł w fazę nużącej konsolidacji z zakresem zmienności 2710-2719 pkt, a sytuacji nie zmieniały liczne publikacje danych makroekonomicznych w strefie euro. Najbardziej interesujący był odczyt PKB w Niemczech (prognoza 0,5%, odczyt 0,4%, licząc kwartał do kwartału) oraz wskaźnik instytutu ZEW wyrażający różnicę pomiędzy ekspertami oczekującymi poprawy w niemieckiej gospodarce w ciągu najbliższych sześciu miesięcy a tymi, którzy prezentują przeciwny punkt widzenia (prognoza: 20, aktualny odczyt 15,7). Gorsze otwarcie indeksów za oceanem w połączeniu z niższą sprzedażą detaliczną w USA (prognoza 0,5%, aktualne 0,3%) i wzrostem zapasów niesprzedanych towarów (prognoza 0,4% aktualne 0,8%) spowodowało pogorszenie nastrojów na warszawskim parkiecie, sprowadzając w fazie notowań ciągłych w okolice nowych intradayowych minimów na poziomie 2703,94
pkt. Ostatecznie indeks blue chips został wyliczony na 2702,62 pkt (-0,51%), a indeks szerokiego rynku WIG 47349,61 (-0,21%) przy obrotach 850 mln zł.
Wśród spółek o największej kapitalizacji poznaliśmy wynik finansowy spółki Lotos za IV kwartał 2010 roku. Zysk netto w tym okresie wyniósł 223,13 mln zł i był 3,78 raza wyższy od średniej prognozy analityków (59 mln zł). Taki wynik przełożył się w pewnym momencie na ponad dwuprocentowy wzrost, jednak wraz z upływem czasu i przedłużającym się marazmem na naszym rynku wzrost był skutecznie wykorzystywany do realizacji zysków. Ostatecznie kurs spółki został wyliczony na poziomie 40,51 zł (-1,55%). Ponad jednoprocentowym wzrostem zakończyły się notowania PKO BP. Prezes spółki podtrzymał zapowiedzi o spodziewanym zysku za 2010 rok sięgającym ponad 3 mld złotych. Ostateczne potwierdzenie tego faktu będzie ogłoszone w dniu publikacji wyników finansowych – 7 marca 2011 roku.
Dużo ciekawsze notowania odbywały się w sektorze małych i średnich spółek. Do drożejących kolejny dzień akcji Groclinu (+9,75%), Cognoru (+6,38%) dołączyły akcje takich spółek jak Celtic (+25,71%), DGA (+21,91%), Monnari (+12,02%), Drozapol (+9,73%), Komputronik (+8,86%) oraz Lubawa (+18,75%). Ta ostatnia spółka poinformowała o emisji skierowanej do Stanisława Litwina. Cena emisyjna papierów została ustalona na 1,57 zł. W zamian biznesmen wniesie aportem dwie spółki – Mirandę i effect System.
Kolejny dzień upłynął pod znakiem niewielkiej zmienności z usilną walką o utrzymanie poziomu 2700 punktów jako wsparcia, które jest skutecznie bronione od 24 stycznia bieżącego roku. W perspektywie krótkoterminowej ważne wsparcie dla indeksu WIG20 stanowi wspomniany już poziom 2700 punktów, z drugiej strony opór znajduje się na wysokości 2765 punktów. Do czasu wybicia ze wspomnianego ograniczenia nadal nie można jednoznacznie stwierdzić kierunku rynku na najbliższy czas. W horyzoncie średnioterminowym na wykresie można wyrysować formacje diamentu, która przy takim układzie trendu długoterminowego daje szansę na kontynuację dalszych wzrostów. Aby można było mówić o wiarygodności tej formacji, niezbędne jest przebicie poziomów ostatnich szczytów hossy.
Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |