Z dużej (politycznej) chmury mały deszcz

Co prawda wyniki wyborów we Francji i Grecji trudno uznać za szok dla rynków, tym niemniej jednak zmaterializował się bardzo negatywny scenariusz i jasne było, iż od rana na europejskich parkietach rozpocznie się sprzedaż aktywów. Pytanie dla GPW brzmiało nie tyle, czy spadnie, tylko ile i w jakim stylu, innymi słowy - jaka będzie siła relatywna warszawskiego parkietu.

07.05.2012 18:16

Początek sesji przyniósł potwierdzenie tego co można było już zaobserwować w piątek czyli lepszego zachowania GPW na tle dojrzałych rynków europejskich. Kilkanaście minut po otwarciu spadek wynosił tylko 1%, jednak spore straty w Niemczech i we Francji nie pozwalały na więcej. Pomijając samą wartość WIG20, zdecydowanie budujące były obroty, ponieważ ich bardzo niski poziom wskazywał na brak jakiejkolwiek poważniejszej podaży. Kolejne godziny handlu to potwierdzały, a w okolicach godziny 13 wraz z poprawą nastrojów w Europie strata sięgała już tylko 0.50%. Amerykańscy inwestorzy po otwarciu na Wall Street nie mogli się zdecydować, czy sprzedawać, czy wręcz przeciwnie, jednak w końcówce na fali poprawy nastrojów w Europie byki rzutem na taśmę doprowadziły do zakończenia sesji zwyżką o 0.33%. Obroty były niestety bardzo małe (466 mln zł), co skłania do pewnego dystansu wobec dzisiejszego osiągnięcia. Szerokość rynku także nie potwierdziła siły WIG20, ponieważ przewaga spółek, których kursy spadły była wyraźna
(228/106).

Indeks blue chipów miał dzisiaj niekwestionowaną gwiazdę, a były nią walory GTC, które podrożały o 5.89%. Inne spółki wzrostowe to Handlowy (+3.92%), Asseco Polska (+3.12%), PKN Orlen (+2.09%) i JSW (+2.36%). Zdecydowanie odbiegający od średniej spadek zanotowały akcje Kornela (-2.75%). Na szerokim rynku najwięcej zyskały Sobieski (+9.14%) i Drewex (+10.00%), niestety obie spółki bez obrotów. Wśród spółek rosnących mniej spektakularnie, ale za to z obrotami, zwróciłbym uwagę na dobrą sesję Midasa (+2.75%) po asymilacji PDA oraz Polimex (+6.00%), którego kurs zdradza ochotę do dalszego marszu na północ.

Za nami bardzo ciekawa sesja, która potwierdziła brak agresywnej podaży przy aktualnych poziomach WIG20. Co prawda powodów do euforii też nie ma, ale jeżeli GPW przetrwa w podobnym stylu najbliższe dni, które mogą być nadal nerwowe, to optymizmu zacznie przybywać i kolejne dekady maja mogą być dla posiadaczy akcji przyjemniejsze. Od dłuższego czasu było wiadomo, iż polityczne perturbacje po wyborach w Grecji i we Francji będą szansą dla globalnych byków i jak na razie efekt pierwszej reakcji nie został przez nie wykorzystany. Tym niemniej sądzę, że mogą być kolejne szanse, ponieważ mam wrażenie, iż potencjał korekcyjny indeksów amerykańskich nie został jeszcze wyeksploatowany, a przebicie przez wykres S&P500 dołka z 10 kwietnia może wywołać na rynkach większą nerwowość niż polityczne przepychanki w Europie, do których rynek jest już trochę przyzwyczajony.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)