Zabytkowa willa z mroczną przeszłością na sprzedaż. Nikt nie chce jej kupić
Willa Wanda w Piotrkowie Trybunalskich została wystawiona na sprzedaż miesiąc temu. W tym budynku w czasie II wojny światowej swoją siedzibę miało gestapo. Na razie jest problem ze znalezieniem nowego właściciela.
06.09.2024 14:03
Willa Wanda została zaprojektowana przez Feliksa Nowickiego i wzniesioną ją w 1905 roku. Mieści się w centrum Piotrkowa Trybunalskiego niedaleko Powiatowego Centrum Przesiadkowego i dworca PKP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Secesyjna willa z bogatą historią
Portal e-piotrkow.pl podaje, że w budynku znajdowało się Centralne Biuro Werbunkowe Legionów Polskich. Z kolei w czasie II wojny światowej była to siedziba gestapo.
Następnie willa stała się własnością wojska. Do 2010 r. mieściła się w niej m.in. Wojskowa Komenda Uzupełnień. W 2013 roku Agencja Mienia Wojskowego wystawiła willę na sprzedaż.
W 2013 r. Agencja Mienia Wojskowego wystawiła willę na sprzedaż, ale chętna na zakup była zaledwie jedna osoba. Budynek wpisany zabytków był w złym stanie, wiec willa została sprzedana za 858,5 tys. zł (z bonifikatą rzędu 50 proc.). Nowi właściciele wyremontowali dach oraz zabytkowe figury.
Czy miasto kupi zabytkową willę? Miało tam być muzeum
Lokalny portal przypomina, że wówczas Urząd Miasta nie był zainteresowany kupnem jednego z najciekawszych budynków w Piotrkowie Trybunalskim. Obecnie sprawa pozostaje otwarta.
"Urząd Miasta w Piotrkowie skierował do właścicieli nieruchomości przy ul. Dąbrowskiego (dawna willa Wanda) pismo z prośbą o przedstawienie miastu oferty sprzedaży. Obecnie oczekujemy na odpowiedź - wskazuje Monika Pawłowska-Uszakow Kierownik Biura Prasowego i Komunikacji Społecznej.
Lokalni eksperci uważają, że miasto powinno zainteresować się tym obiektem. - Najlepiej, gdyby tam powstało muzeum Legionów, przebywał w Wandzie Józef Piłsudski, był tam punkt werbunkowy Legionów. Może właśnie takiej tematyce poświęcić to miejsce i stworzyć tam ciekawą wystawę, która przyciągnie turystów i pokaże niesamowitą historię - przekonuje Stanisław Piotr Gajda, były plastyk miejski, dyrektor ODA, cytowany przez portal.
W 2015 r. właścicielka willi wyszła z inicjatywą stworzenia muzeum do Urzędu Miasta, jednak ta oferta została odrzucona. Powodem była konieczność przeprowadzenia remontu na koszt miasta.
W związku z tym szukała poparcia swojej inicjatywy w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nieoficjalnie informacje wskazują, że ówczesny szef MON Antoni Macierewicz był zainteresowany tym pomysłem, ale ostatecznie temat ucichł.