Zakaz handlu w niedziele. Skoro nawet Austriacy twórczo obchodzą przepisy, co wymyślą Polacy?

W centrum Wiednia, do którego rocznie przyjeżdża ponad 14 mln turystów, w niedziele i święta działają tylko dwa sklepy spożywcze.

Obraz
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki

Zwolennicy wprowadzenia zakazu handlu w niedziele w Polsce bardzo często powołują się na kraje, w których takie przepisy obowiązują od wielu lat. Jednym z pozytywnych przykładów jest dla nich Austria, gdzie restrykcje mają być akceptowane i szanowane przez wszystkie strony. Sprawdziliśmy jak jest naprawdę - okazuje się, że zakaz daje się klientom we znaki, a sklepy czasem omijają przepisy z iście słowiańską fantazją.

Forsowany od zeszłego roku projekt "Solidarności" w środę trafił pod obrady sejmowej podkomisji stałej do spraw rynku pracy. Do jego uchwalenia jako ustawy jest jednak daleko. Przeciwne zakazowi handlu w niedzielę są organizacje handlowe, a proponowane bardzo surowe przepisy natrafiają na silny opór nawet w rządzie, który chciałby takie restrykcje wprowadzać stopniowo.

Zwolenników całkowitego zakazu, do których zalicza się także Episkopat Polski, nie zniechęca długa lista luk, absurdów i potencjalnych skutków ubocznych nowych przepisów. Podają natomiast przykłady państw, gdzie zakaz handlu w niedziele ma sprawdzać się znakomicie - Austrii, Niemiec, Norwegii, Szwajcarii, Francji i Wielkiej Brytanii.

O tym, że powoływanie się na te kraje nie jest najszczęśliwszym pomysłem może świadczyć przykład Francji, gdzie ograniczenia handlu są przedmiotem gorącego sporu, a do ustawy zakazującej handlu w niedziele wciąż dopisywane są różne wyjątki. O tym, jak z zakazem radzą sobie Niemcy pisaliśmy niedawno w WP money.

Nawet Austria, gdzie zakaz handlu w niedziele wydaje się mocno ugruntowany i powszechnie akceptowany, nie jest dobrym przykładem, ponieważ tam także złagodzono ograniczenia. Ciekawsze jest jednak to, że przepisy bywają tam omijane w sposób, jakiego nie powstydziliby się obdarzeni fantazją przedsiębiorcy znad Wisły.

Jeszcze dziesięć lat temu w Austrii obowiązywał całkowity zakaz handlu w niedziele, a działalność sklepów w tygodniu była ograniczona do 18:00. W 2008 roku wprowadzono jednak zmiany do obowiązującej ustawy o dźwięcznym tytule Öffnungszeitengesetz i nie tylko wydłużono pracę sklepów w tygodniu do 21:00, ale także wprowadzono wyjątki w niedzielnym zakazie.
Główna zmiana polegała na tym, że w niedziele i święta dopuszczono działalność sklepów zlokalizowanych na lotniskach, na dworach i w portach. Powierzchnia handlowa takiego sklepu nie może jednak przekraczać 80 m kw. Prowadzi to jednak czasem do absurdów.

W centrum Wiednia, do którego rocznie przyjeżdża ponad 14 mln turystów, w niedziele i święta działają tylko dwa sklepy spożywcze: na dworcu głównym Hauptbahnhof oraz na dworcu Wien Mitte. W obu - należących do sieci Interspar - w dni wolne panuje oczywiście tłok, a do kas tworzą się długie kolejki. Oba sklepy są zresztą mniejszymi wersjami ("Pronto") zlokalizowanych w pobliżu dużych lokali tej sieci, które w niedziele muszą być zamknięte.

Ciekawym przypadkiem jest sklep Interspar Pronto na dworcu Hauptbahnhof. Ponieważ jego powierzchnia nieco przekracza ustawowe 80 m kw., co wykluczałoby otwieranie go w niedziele i święta, sieć handlowa zastosowała prosty trik. Sklep został podzielony na pół metalowymi kratami i wyposażony w oddzielne kasy. W ten sposób formalnie funkcjonują dwa oddzielne sklepy, choć ich oferta oczywiście nie pokrywa się. Oczywisty absurd, ale władze przymykają na to oko.

Po jakie sposoby ominięcia zakazu handlu w niedziele będą zmuszeni sięgnąć polscy przedsiębiorcy, gdy zostanie on wprowadzony także u nas? Pierwsze pomysły pojawiają się już teraz, gdy jeszcze nie wiadomo, czy ustawa "Solidarności" w ogóle wejdzie w życie.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki