Zapłacimy za potrzebujących?
Rząd chce wprowadzić dodatkową składkę, z której finansowane będzie wsparcie dla osób wymagających stałej opieki
21.04.2009 | aktual.: 21.04.2009 10:33
Jak podaje "Rzeczpospolita" wszyscy mają płacić po 1 – 1,5 proc. dochodu. "Ostateczna wysokość nowej składki to oczywiście będzie decyzja polityczna" – mówi "Rz" Mieczysław Augustyn, senator PO. Przewodniczy on specjalnemu zespołowi, który składa się z przedstawicieli resortów pracy, zdrowia, parlamentarzystów i ekspertów. Jego celem jest przygotowanie projektu ustawy o opiece długoterminowej i ryzyku niesamodzielności.
Według Banku Światowego na taką opiekę wydaje się w Polsce około 5 mld zł rocznie. Zapewnienie właściwych jej standardów wymaga podwojenia tej sumy, a do 2030 r. – 3,5-krotnego wzrostu.
Przy przeciętnym wynagrodzeniu brutto około 3,1 tys. zł płacilibyśmy więc po 31 – 47 zł miesięcznie - wylicza "Rzeczpospolita". Z wpływów, a można je szacować na maksymalnie 6 – 8 mld zł rocznie, byłby utworzony odrębny fundusz, którym gospodarowałby NFZ.
Obecnie środki na pomoc dla chorych przewlekle pochodzą z budżetu państwa, od samorządów, NFZ, ZUS. Mankamentem systemu jest przepychanie kosztów. Rodzina lokuje wymagającego opieki w domu pomocy społecznej, a gminy kierują go stamtąd do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Pomysłodawcy nowej opłaty uważają, że te nieprawidłowości są efektem braku pieniędzy.