Trwa ładowanie...
d1fa6md

Zaskakująco optymistyczny powrót po długim weekendzie

Ten tydzień na światowych giełdach rozpoczął się od mocnych wzrostów w Azji. Indeks Hang Seng (Hong Kong) zyskał +5,5%, a tokijski Nikkei +1,7%.

d1fa6md
d1fa6md

Nastroje na Dalekim Wschodzie poprawiają się m.in. dlatego, że rząd chiński ocenia, iż jego plany stymulacyjne już zaczynają korzystnie wpływać na tamtejszą gospodarkę. Wydawało się, że inwestorzy lokujący kapitał na GPW będą mieć twardy orzech do zgryzienia, ponieważ w weekend pojawiały się spekulacje, że Komisja Europejska znacząco obniży przewidywania wzrostu PKB dla Polski w 2009, zmieniając prognozy z +2% do -1,7%. Jeśli przed sesją można było mieć wątpliwości co do jej przebiegu, w ciągu dnia zostały one całkowicie rozwiane. W poniedziałek na warszawskim parkiecie bezapelacyjnie panowała strona popytowa. WIG oraz WIG20 otwierały się 1,5% na plusie i przez pierwsze godziny handlu trwał szał zakupów. Po silnych przedpołudniowych zwyżkach nastąpił okres konsolidacji. To nie był jednak koniec wzrostów. Kolejna fala zwyżek nadeszła wraz z otwarciem giełd w USA, które startowały od dużych, prawie dwuprocentowych plusów. Popyt dodatkowo wsparła informacja z amerykańskiego rynku nieruchomości. O 16:00
dowiedzieliśmy się, że w marcu przybyło tam 3,2% podpisanych umów kupna domów (spodziewano się +0,1%), jednocześnie wzrosły wydatki na inwestycje budowlane (+1,3%). To pozwoliło zamknąć się głównym indeksom na GPW blisko dziennych maksimów, WIG zyskał +3,4%, WIG20 +4,2%. Obroty na całym rynku były spore, ok. 1,5 mld zł. We wzrostach w ogóle nie przeszkodziło potwierdzenie weekendowej plotki, KE rzeczywiście znacząco przycięła prognozy polskiego PKB do -1,4% w 2009. Mało kto jednak wierzy obecnie w tak pesymistyczny scenariusz, co pokazuje zachowanie graczy na GPW.

(fot. BM Banku BPH)
Źródło: (fot. BM Banku BPH)

Sytuacja techniczna

Druzgocącą przewagą popytu zakończył się pierwszy dzień sesyjny maja. Indeks WIG skokowo pokonał opory w postaci szczytów minionej konsolidacji. Bariery te były o tyle istotne, że w ramach trwania długoterminowego trendu spadkowego stały się one wyznacznikiem potwierdzającym kontynuację spadków. Aktualnie fundamenty, na których budowane były podstawy bessy zostały podważone. Na uwagę zasługuje również styl, w jakim indeks porusza się do góry w ostatnich dniach. Dwie sesje pod rząd pokonujące istotne opory i otwierające się luką hossy należą do rzadkości. Indeks WIG w poniedziałek wyznaczył nowe lokalne maksima w postaci 30 063 pkt, generując obrót 1,5 mld zł. Z technicznego punktu widzenia odbicie od dna bessy nabiera mocy. Oscylator siły trendu ADX wyznacza coraz to nowe, wyższe poziomy i aktualnie wynosi 31 pkt. Podobnie para wskaźników RSI i Composite potwierdza wygenerowany dzień wcześniej sygnał kupna. Derivative Oscillator dochodzi do poziomu równowagi, sugerując możliwość przejścia na dodatnia stronę,
co z kolei zapowiada potwierdzenie wzrostów. W trakcie dzisiejszych notowań najbliższym wsparciem dla kursu indeksu jest poziom 29 600 pkt, natomiast oporem teoretycznie okolice 30 450 pkt. Po tak emocjonujących trzech wzrostowych sesjach, istnieje jednak duża szansa na chęć realizacji zysków przez część inwestorów, co dodatkowo będzie wzmagać presje na większą aktywność podaży.

BM Banku BPH

d1fa6md
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fa6md