Zaskoczenie na stacjach paliw. Nieoczekiwana podwyżka
Ceny benzyny i diesla ustabilizowały się. Podwyżki dotknęły natomiast kierowców samochodów z instalacją LPG. Zdaniem analityków to nie koniec wzrostów cen autogazu.
"Na poziomie sprzed tygodnia pozostają ceny benzyny bezołowiowej 95 i 98, za które płacimy odpowiednio 5,49 zł/l i 5,71 zł/l. Olej napędowy potaniał symbolicznie o 1 grosz na litrze i kosztuje obecnie 5,36 zł/l" - zauważają analitycy BM Reflex. Według ich danych ceny LPG wzrosły natomiast średnio o 5 groszy na litrze, do poziomu 2,47 zł/l. Jest to pierwszy od października ub.r. tak wysoki wzrost cen autogazu - czytamy w raporcie.
Co gorsza kierowcy samochodów z instalacją gazową muszą liczyć się z dalszymi podwyżkami. "Biorąc pod uwagę skalę podwyżek z tego tygodnia na poszczególnych stacjach, to nie koniec wzrostów. Na części stacji gaz jeszcze nie zdrożał, ale tam gdzie ceny zostały zmienione, są wyższe o 10 – 15 groszy na litrze" - zauważają analitycy BM Reflex.
W lepszej sytuacji są właściciele samochodów na benzynę i olej napędowy. W przypadku tych paliw nie powinno dojść do znaczących wzrostów cen. Portfelowi zmotoryzowanego Kowalskiego sprzyja sytuacja ogólnoświatowa.
- W Iraku konflikt nie rozszerza się na południe kraju, gdzie znajduje się trzy czwarte krajowej produkcji, a w Libii pojawia się szansa na wzrost eksportu ropy po tym jak władze odzyskały kontrolę nad portami. Korekty nie zatrzymały dobre dane z amerykańskiej gospodarki. Jeśli sytuacja na Bliskim wschodzie nie pogorszy się w kolejnych dniach korekta cen ropy w dół może być kontynuowana - wyjaśnia Urszula Cieślak z BM Reflex.
Ale i dla kierowców samochodów LPG jest pewna nadzieja. Z prognozami cen BM Reflex nie zgadzają się analitycy e-petrol.pl. Ich zdaniem w minionym tygodniu ceny autogazu spadły o jeden grosz do 2,40 zł, a w najbliższych dniach ceny nie będą znacząco rosły.
