Zawodowe postanowienia noworoczne
Koniec roku to dla wielu osób czas podsumowań i snucia planów na najbliższą przyszłość. Choć teoretycznie 1 stycznia niczym się nie różni od pozostałych dni w roku, to magia początku nowego roku sprawia, że postanawiamy właśnie od tego dnia wprowadzić w swoim życie znaczące zmiany.
02.01.2013 | aktual.: 02.01.2013 11:28
Koniec roku to dla wielu osób czas podsumowań i snucia planów na najbliższą przyszłość. Choć teoretycznie 1 stycznia niczym się nie różni od pozostałych dni w roku, to magia początku nowego roku sprawia, że postanawiamy właśnie od tego dnia wprowadzić w swoim życie znaczące zmiany. Mają nam w tym pomóc noworoczne postanowienia.
Wiele z nich dotyczy kwestii zawodowych i finansowych. Do najpopularniejszych postanowień Polaków należą trzy: zmienić pracę, awansować i więcej zarabiać. W ostatnich latach coraz częściej planujemy też chcemy też mniej pracować lub znaleźć równowagę między życiem osobistym a zawodowym.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez serwis Praca.wp.pl, aż 23 proc. Polaków, jako swoje postanowienie noworoczne, postawiło sobie za cel zmianę pracy na lepszą, 4 proc. chce walczyć o awans a 6 proc. będzie starać się o podwyżkę. Jedynie 14 proc. biorących udział w głosowaniu ma zamiar się dokształcać. Natomiast 15 proc. chce poświęcić więcej czasu rodzinie a aż 38 proc. nie planuje żadnych zmian dotyczących kariery zawodowej.
O ile jednak łatwo zapisać takie postanowienie na kartce, trudno je zrealizować. Wiele osób już nie raz miało te pozycje na kartkach i co roku zwyczajnie je przepisuje. Dlaczego nie udaje nam się dotrzymać noworocznych postanowień dotyczących pracy i zarobków? Jakie postanowienia w tym zakresie warto zrobić i co sobie obiecać, by zaistniała realna szansa, że ich dotrzymamy?
"Niech twoje marzenia staną się planami, a plany działaniami"
- Kiedy składam życzenia noworoczne ludziom których naprawdę lubię i dobrze im życzę, często wypowiadam takie zdanie: "Niech twoje marzenia staną się planami, a plany działaniami". W tym jednym zdaniu kryje się właściwie cała tajemnica sukcesu i odpowiedź na pytanie jak powinniśmy potraktować noworoczne postanowienia - mówi Renata Kaczyńska-Maciejowska, psycholog i specjalistka ds HR.
- Tylko idąc tą drogą mamy szansę osiągnąć zamierzone cele, a więc spełnić swoje marzenia. Dlaczego więc tak niewielu osobom udaje się zrealizować plany dotyczące zmiany pracy, awansu czy zdobycia podwyżki? Zdaniem pani psycholog, dzieje się tak dlatego, bo ogólne sformułowania jakie umieszczamy na naszej noworocznej liście, nie są postanowieniami, a czczymi życzeniami, mrzonkami, o których chętnie mówimy, ale nie planujemy w żaden sposób zająć się ich realizacją.
- Jeśli to co ma być w zamyśle postanowieniem noworocznym będzie brzmiało: chcę więcej zarabiać, to wyrażamy w ten sposób jedynie pobożne życzenie o mannę z nieba. Żeby ten plan się ziścił faktycznie potrzebny będzie cud, a na cuda liczyć nie warto - mówi pani psycholog. - Lepiej liczyć na siebie, a postanowienia, których realizacji chcemy się podjąć w przyszłym roku, warto dobrze przemyśleć i określić je zgodnie z zasadą SMART. Tylko wówczas to co planujemy ma szansę przejść ze sfery marzeń, do planów, a w końcu i do działania.
Zasada SMART, to zbiór warunków, niezbędnych, by zaistniała szansa na realizację stawianych sobie celów. Nazwa pochodzi od pierwszych liter poszczególnych warunków. Zgodnie z tą zasadą nasze postanowienia powinny być:
S - skonkretyzowane,
M - mierzalne,
A - akceptowalne,
R - realne,
- Jak widać postanowienia typu - zmienię pracę czy chcę więcej zarabiać nie mają z tymi kryteriami nic wspólnego. Jeśli jednak faktycznie zależy nam na zmianie pracy czy lepszej pensji zastanówmy się czego trzeba, by te marzenia mogły się spełnić - mówi Renata Kaczyńska-Maciejowska. - W obu przypadkach z pewnością przydadzą się wyższe kwalifikacje, dodatkowe umiejętności, poszerzenie listy kontaktów zawodowych, poprawienie swojej pozycji na rynku pracy, pokazanie siebie i swoich możliwości większej liczbie potencjalnych pracodawców. Określenie celów, które powinniśmy osiągnąć, by zrealizować pierwotne marzenie to pierwszy krok do sformułowania postanowienia - wyjaśnia specjalistka HR. - Krokiem drugim jest zaplanowanie konkretnych działań, które pomogą nam ten cel zrealizować i właśnie te działania powinny być naszymi noworocznymi postanowieniami zawodowymi.
Zamiast więc koncentrować się na baśniowych mrzonkach o idealnej sytuacji zawodowej, skupmy się na działaniu. Jak będą brzmiały dobrze sformułowane postanowienia?
* Zamiast obiecywać, że będziemy podnosić nasze kwalifikacje zawodowe, postanówmy lepiej: **
- W ciągu roku rozpocznę studia podyplomowe na określonym kierunku.
- Zapiszę się na kurs językowy lub (jeśli sami chcemy się doszkalać) w każdym tygodniu nauczę się pięciu nowych słówek.
* Nie warto też zarzekać się, że od nowego roku wprowadzimy zasadę równowagi między życiem zawodowym, a osobistym albo że będziemy mniej pracować. Dobrze określone postanowienia powinny wówczas brzmieć: **
- Nauczę się tak wykorzystywać czas pracy i tak zorganizuję swoje zajęcia, by już od lutego kończyć przynajmniej cztery razy w tygodniu przed godziną 18.
- Od jutra nie będę przynosił pracy do domu.
- Od początku roku nie będę pracował w niedziele.
* Marząc o zmianie pracy czy awansie też warto postarać się o bardziej konkretne i realne zadania do wykonania. Co warto zaplanować w tym zakresie? **
- Od stycznia będę wysyłał przynajmniej 15 CV w miesiącu.
- Stworzę bazę danych firm, w których chciałbym pracować. Co tydzień dopiszę do niej przynajmniej jedną nową firmę.
- W styczniu wyślę maila przynajmniej do 20 znajomych osób z informacją, że planuję zmianę pracy i szukam informacji o wolnych stanowiskach w interesującej mnie branży.
- Do lutego zgromadzę informacje o zarobkach innych osób na tym samym co moje stanowisko.
- W ciągu miesiąca przygotuję listę argumentów, przemawiających za podniesieniem mojej pensji.
- Do końca lutego umówię się na spotkanie z szefem w sprawie podwyżki lub zmiany stanowiska.
- Jeśli sformułujemy nasze postanowienia wg takiego schematu, mamy znacznie większą szansę, że w grudniu 2013 roku będziemy mieli poczucie, że nie zmarnowaliśmy kolejnego roku, tylko zrobiliśmy w tym czasie coś konkretnego i doprowadziliśmy do oczekiwanych zmian w naszym życiu zawodowym - ocenia Renata Kaczyńska-Maciejowska.
- O ile bowiem założenie - zmienię pracę jest zupełnie niekonkretne, nie jest też umiejscowione w czasie, wydaje się szalenie trudne do realizacji i do tego nie koniecznie zależy tylko od naszych działań, ale też od sytuacji na rynku pracy, o tyle wysłanie CV, stworzenie bazy interesujących nas firm czy skorzystanie z kursu lub szkolenia zależą tylko od nas samych. Cele nie są też zbyt ambitne, mamy więc realne szanse, by je zrealizować. Ponieważ założenia są konkretne możemy też jasno odpowiedzieć sobie na pytanie czy się z nich wywiązaliśmy czy nie i w jakim stopniu.
Ważnym elementem jest też zaplanowanie ich w czasie. Dzięki temu nie będziemy odsuwać projektowanych działań do grudnia, tylko zajmiemy się nimi sukcesywnie, zgodnie z kalendarzem, który sami dla siebie zaplanowaliśmy - wyjaśnia zasadę tworzenia dobrych postanowień noworocznych specjalistka ds. HR.
- Przy tym precyzyjnie przygotowanym planie zawodowym na kolejny rok, bo tym w rzeczywistości są nasze noworoczne postanowienia, nie powinniśmy jednak rezygnować z marzeń. Być może nie jest to jeszcze czas na spełnienie tych największych, możliwe, że na etapie, na którym się znajdujemy są one zwyczajnie poza zasięgiem naszych możliwości. Jeśli jednak nie będziemy tracić ich z oczu i konsekwentnie, nawet małymi kroczkami, będziemy dążyć do ich realizacji, istnieje duża szansa, iż za pewien czas uda nam się te marzenia spełnić.
AD, AS, WP.PL