Zestawienie wypowiedzi członków RPP od ostatniego posiedzenia

...

03.02.2014 | aktual.: 03.02.2014 07:08

03.02. Warszawa (PAP) - Poniżej wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej od ostatniego posiedzenia w styczniu.

JERZY HAUSNER - 28.1 - RZECZPOSPOLITA

"Jeżeli firmuję swoim nazwiskiem optymistyczny scenariusz, to muszę być konsekwentny, stąd moje przekonanie, że zacieśnienie polityki pieniężnej może rozpocząć się już w drugim półroczu. Jeśli mój scenariusz znajdzie odzwierciedlenie w marcowej projekcji banku centralnego, to jestem przekonany, że inni członkowie Rady też zaczną myśleć o podwyżkach stóp procentowych. Zapewne w marcu damy sygnał rynkowi, co zamierzamy zrobić w kolejnych miesiącach".

"Nie wykluczam sygnału, że będziemy szli w kierunku zacieśniania polityki pieniężnej w drugiej połowie roku. Ale jasno podkreślam: to zależy od nowej projekcji i potwierdzenia, że ożywienie będzie wyraźnie silniejsze".

====================================================

ANDRZEJ KAŹMIERCZAK - 27.1 - TV TRWAM

"Mamy deficyt (sektora finansów publ. - PAP) 4,2 proc. do PKB, nie ma tutaj pola manewru jeśli chodzi o stymulowanie popytu poprzez politykę fiskalną. Jeżeli chodzi o reformy strukturalne, w krótkim okresie czasu nie ożywią gospodarki, mogą przyniosą efekty w dłuższym okresie czasu".

"Myślę, że tą instytucją, która mogłaby ten popyt ożywić jest bank centralny, poprzez bardziej ekspansywną politykę pieniężną. Ale jest też szereg elementów dyskusyjnych, uwarunkowań, które sprawiają, że bank centralny jest ostrożny, mimo że inflacja jest bardzo niska".

====================================================

ANDRZEJ BRATKOWSKI - 23.1 - PAP

"W dalszym ciągu uważam, że najbardziej prawdopodobny termin, jeśli chodzi o podwyżkę stóp, to IV kwartał tego roku. Jednocześnie zdecydowanie zaznaczam - bilans ryzyk jest taki, że to może być wcześniej niż później".

"Niezależnie od tego, co zrobimy w tym roku, nie grozi nam popełnienie dużego błędu, że się bardzo spóźnimy. Nie wierzę w jakieś gwałtowne przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce. Będzie ono następowało w sposób bardzo stopniowy. Jest jednak szansa, że będzie ono trochę szybsze niż sądziliśmy wcześniej. Może już w II albo w III kwartale wzrost gospodarczy wyniesie około 3,0 proc. Gdyby to było w II kwartale, to w zasadzie już w III kwartale należałoby się nastawić na podwyżkę stóp".

"(...) Na razie mimo wszystko uważam, że jednak będzie to IV kwartał. Jest to dla mnie centralny scenariusz. Może to się nieco przyspieszyć. Prawdopodobieństwo, że się opóźni jest moim zdaniem zdecydowanie mniejsze".

====================================================

ANDRZEJ BRATKOWSKI - 23.1 - PAP

"W najbliższym czasie na pewno nie grozi nam powrót do wcześniejszych, wysokich poziomów stóp procentowych. Prawdopodobnie wszyscy będziemy się starali, żeby te podwyżki miały charakter stopniowy i spokojny".

"Oczywiście, jak się zorientujemy, że sprawy potoczyły się znacznie szybciej niż nam się wydawało, wtedy nie można wykluczyć jakiegoś większego, jednorazowego ruchu. Ale to raczej w sytuacji jakiegoś zaskoczenia niż normalnej procedury. Wszyscy się raczej zgadzają, że potencjalne tempo wzrostu PKB jest nieco niższe ze względu m.in. na nasze otoczenie. Stąd też możemy oczekiwać, że nieco niższe mogą być i stopy procentowe".

"W miarę, jak Polska zdobywa coraz większą wiarygodność, relacja między naszymi stopami a europejskimi staje się coraz bardziej istotna. Przy mniejszych wahaniach stóp inwestorzy zachowują się spokojniej. Ze względu na otwartość gospodarki czynniki związane z przepływem kapitału będą działały na rzecz utrzymywania stóp na trochę niższym poziomie".

====================================================

JERZY HAUSNER - 20.1 - PAP

"W mojej ocenie zmiana linii polityki pieniężnej, która powinna być zapowiedziana przed upływem tego półrocza i która powinna przełożyć się na decyzję o zacieśnieniu polityki pieniężnej w drugiej połowie tego roku jest bardziej prawdopodobna niż deklaracja o dalszym utrzymywaniu stóp na obecnych poziomach. Co nie znaczy, że tak się na pewno stanie. Dzisiaj mówię, że korekta tej linii, korekta obecnego scenariusza bazowego, który przyjęliśmy, wydaje mi się być bardziej prawdopodobna niż utrzymanie tego scenariusza i utrzymanie tej linii".

"Są tacy, którzy uważają, że politykę pieniężną można z powodzeniem ustabilizować do końca roku. Absolutnie nie jestem skłonny tego przyjąć. Na pewno nie należę do tej grupy osób, które bezwzględnie uważają, że stopy można ustabilizować do końca roku. To co powiedzieliśmy odnośnie tego półrocza jest słuszne i będzie dopełnione. Uważam jednak, że powinniśmy po projekcji marcowej zacząć zastanawiać się nad momentem dokonania korekty linii polityki pieniężnej".

====================================================

JERZY HAUSNER - 20.1 - PAP

"Moim zdaniem jeśliby szukać takiej zmiennej, na którą my powinniśmy się orientować, to jest właśnie luka popytowa, która jest bardzo ważna w tym momencie. I nie chodzi nawet o to, czy ona będzie domykana, bo ona będzie domykana, to jest raczej oczywiste - tylko jak szybko ona będzie domykana".

"Jaki będzie kierunek działań, o tym już powiedziałem, co na ten temat uważam. Jaka będzie sekwencja - to będzie zależało od tego, jak szybko będzie domykana luka. Jeżeli obserwując tą zmienną dostrzeżemy, że ona się domyka, powinniśmy zachować się odpowiednio, z odpowiednim wyprzedzeniem. Jakie powinno być to wyprzedzenie - czy to powinno być kilka kwartałów - to jest kwestia do dyskusji".

====================================================

JERZY HAUSNER - 20.1 - PAP

"Zdecydowanie uważam, że po tej fazie rozwoju gospodarczego i po tej fazie polityki pieniężnej, nie będziemy wracać do historycznego, wysokiego poziomu stóp procentowych. W sensie numerycznym. W świecie nastąpiły jednak istotne zmiany, zarówno doktrynalne jak i zmiany rzeczywiste, w realnej gospodarce i w związku z tym polska gospodarka - co jest także przejawem naszej konwergencji - powinna mieć mniejszy dysparytet stóp procentowych niż miała wcześniej".

"Naturalna stopa procentowa w polskiej gospodarce po tym kryzysie, po tej fazie naszego rozwoju, będzie moim zdaniem niższa. Korekta, której w pewnym momencie dokonamy, nie będzie orientowana na to, aby wrócić do poziomów sprzed kryzysu".

====================================================

ELŻBIETA CHOJNA-DUCH - 14.1 - TVN BIŚ

"Z inflacją jest inna sytuacja, niska wartość opiera się na bazie poprzedniego roku. Inflacja rośnie, również według prognozy eksperckiej NBP, nie będzie jednak w kolejnych miesiącach dużo wyższa, będzie poniżej 1,5 proc.".

"Podskoczy w maju, czerwcu i listopadzie".

"Rada powiedziała, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione co najmniej do końca pierwszej połowy 2014 roku. Co do drugiej połowy deklaracje są rozmaite, większość kolegów mówi o III i IV kwartale (podwyżki stóp proc. - PAP), a niektórzy o roku 2015. Ja się do tej większości zaliczam".

====================================================

ANNA ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA - 14.1 - TVN BIŚ

"Od dawna mówię, że wzrost w 2014 r. będzie na poziomie 3 proc. lub +3 plus+. Wszystko wskazuje na to, że to ożywienie gospodarcze już się zaczęło, produkcja przemysłowa rośnie. Są sygnały ożywienia koniunktury, wynagrodzenia w przedsiębiorstwach też rosną".

"W Polsce stopy procentowe zawsze były relatywnie wysokie i ten poziom jest na razie traktowany jako poziom adekwatny do sytuacji gospodarczej. RPP ogłosiła, że nie będzie zmian poziomu stóp procentowych do połowy roku. Nie sądzę, żeby trzeba było obniżać stopy procentowe. Pieniądz powinien mieć jakąś przyzwoitą cenę. Musimy patrzeć jednak na to co dzieje się na rynku pieniężnym, kapitałowym, co się dzieje ze wzrostem gospodarczym, ale nie sądzę, żeby RPP była skłonna do obniżania stóp".

"Na rynkach surowcowych nic się złego nie dzieje, więc nie ma obaw o inflację podażową. Bilans ryzyk jest raczej wyrównany. Dobra wiadomość jest taka, że po stronie płacowej nie ma ryzyka efektów drugiej rundy. (...) Myślę, że w najbliższym czasie płace będą rosły".

====================================================

ANDRZEJ KAŹMIERCZAK - 8.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Prognoza krótkookresowa pokazuje, że inflacja konsumencka do czerwca bieżącego roku będzie jednak rosła do wysokości 1,8 proc., czyli nieco powyżej dolnej granicy celu inflacyjnego. Co ciekawe, towarzyszyć temu będzie wyższa inflacja bazowa, do czerwca. Później to się trochę odwróci i inflacja będzie łagodniejsza".

"Prognoza wzrostu PKB wskazuje, że już w III kwartale bieżącego roku możemy osiągnąć wzrost PKB nawet w granicach 4 proc., także te czynniki popytowe mogą mieć znaczenie. Także ta inflacja będzie jednak nieco wyższa, niż to jest obecnie".

"Jeżeli chodzi o czynniki wewnętrzne, parametry makroekonomiczne, mamy nadal sytuację ujemnej luki popytowej (...) także jakieś ryzyko podwyższonej inflacji, niespodziewanej, impulsu inflacyjnego, nam nie zagraża. Jeśli chodzi o czynniki zewnętrzne - przede wszystkim mam tu na myśli jakieś szoki podażowe, a szczególnie szoki na rynku surowcowym, to doskonale państwo wiecie, że tu też zagrożeń nie ma. Mam tu na myśli ceny ropy naftowej i światowe ceny surowców rolnych. Jeśli chodzi o otoczenie zewnętrzne, a konkretnie o aktywność gospodarczą w strefie euro, widzimy, że to ożywienie jest dosyć powolne i stąd trudno tu o jakiś impuls inflacyjny. Także ja nie dostrzegam na chwilę obecną - do końca tego półrocza - zagrożeń".

====================================================

MAREK BELKA - 8.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Wiele się nie zmieniło od ostatniego posiedzenia Rady. Jeśli mogę powiedzieć o niuansach, to paradoksalnie spodziewamy się nieco szybszego wzrostu gospodarczego i nieco niższej inflacji. Można powiedzieć: żyć nie umierać. W efekcie powoduje to, że jesteśmy tam, gdzie byliśmy miesiąc temu i nie widzieliśmy powodów, aby zmieniać - już nie mówię o poziomie stóp - ale także zmieniać retoryki".

"Inflacja CPI jest rzeczywiście bardzo niska i jak patrzymy w horyzont prognostyczny, to ona utrzymuje się dalej poniżej celu 2,5 proc. Ale przede wszystkim ten bardzo niski poziom inflacji CPI wynika z czynników tzw. kosztowych. (...) Jeśli chodzi o inflację bazową, ta nie jest ona tak drastycznie niska, przewidujemy, że ona będzie powoli rosnąć".

"Obecny rok 2014 stoi w dużej mierze pod znakiem efektów bazy statystycznej. Ruchy miesięcznych odczytów inflacji, zarówno bazowej jak i CPI, będą w bardzo dużym stopniu ukształtowane przez to, co się zdarzyło w roku poprzednim więc trzeba na to patrzeć także przez ten pryzmat i nie nadinterpretowywać tych zmian miesięcznych zbyt mocno".

====================================================

MAREK BELKA - 8.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Ja nie widzę żadnych ryzyk na horyzoncie, które miałyby dzisiaj potencjał do zmiany naszej polityki pieniężnej".

"Za dwa miesiące będziemy mieli nową, okresową projekcję PKB i inflacji i na tej podstawie będziemy mogli z trochę większą pewnością czy zaufaniem mówić o najbardziej prawdopodobnej ścieżce, zarówno wzrostu gospodarczego jak i wzrostu cen. Wydaje nam się, że gospodarka może nas zaskoczyć in plus. (...) Na pewno +trójeczką+ będzie się rozpoczynał ten odczyt PKB przewidywany przez nas na III kwartał".(PAP)

jba/ ana/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansestopy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)