Trwa ładowanie...
sesja
17-09-2009 09:22

Złoto będzie drożeć, euro zmierza do 1,50

Lepsze od oczekiwań wyniki amerykańskiego przemysłu w sierpniu i duża korekta w górę lipcowych danych, pozwoliła wczoraj kontynuować wzrosty na Wall Street. DJIA wzrósł o 1,12 proc. do 9791,71 pkt., S&P500 o 1,53 proc. do 1068,76 pkt., a Nasdaq Composite o 1,45 proc. do 2133,15 pkt.

Złoto będzie drożeć, euro zmierza do 1,50Źródło: X-Trade Brokers DM
d7ft0an
d7ft0an

Lepsze od oczekiwań wyniki amerykańskiego przemysłu w sierpniu i duża korekta w górę lipcowych danych, pozwoliła wczoraj kontynuować wzrosty na Wall Street. DJIA wzrósł o 1,12 proc. do 9791,71 pkt., S&P500 o 1,53 proc. do 1068,76 pkt., a Nasdaq Composite o 1,45 proc. do 2133,15 pkt. Dalsza poprawa klimatu inwestycyjnego stał się pretekstem do osłabienia dolara w relacji do euro, co pośrednio wpłynęło na wzrost cen złota, miedzi i ropy.

Euro kontynuuje swój triumfalny marsz na północ w relacji do dolara. U jego źródeł leży poprawa nastrojów na rynkach finansowych, zaś jego pierwszym celem jest psychologiczna bariera 1,50 dolara. Kurs EUR/USD wspinając się w czwartek rano do 1,4764 dolara przybliżył się do tego celu i jednocześnie znalazł się na najwyższym poziomie od września 2008 roku. Obecnie nie ma większych zagrożeń dla kontynuacji wzrostów. I to zarówno jeżeli chodzi o zagrożenia techniczne, jak i ze strony publikowanych dziś danych makroekonomicznych. Jedynym potencjalnym zagrożeniem dla zwyżki EUR./USD jest coraz silniejsze krótkoterminowe wykupienie, jakie można obserwować na wykresach europejskich i amerykańskich indeksów. To może prowokować realizację zysków na giełdach, co pośrednio musiałoby przełożyć się na spadek EUR/USD. Jednak nawet wówczas silna wyprzedaż jest mało prawdopodobna. Cofnięcie wspólnej waluty o 100-150 pipsów to wszystko na co jest w tej chwili stać niedźwiedzie.

Po dwóch tygodniach niepewności, gdy notowania złota krążyły blisko psychologicznej bariery 1000 dol. za uncję, w środę nastąpiło rozstrzygnięcie. Ceny wzrosły o 1,1 proc. do 1016,73 dol. na koniec dnia. Dziś rano wzrost ten był kontynuowany.
Definitywne przełamanie bariery 1000 dol. nie jest zaskoczeniem. Na realizację takiego scenariusza wskazywała analiza techniczna, po tym jak przed dwoma tygodniami złoto wybiło się górą z formacji trójkąta równoramiennego, a następnie wyrysowało długoterminową formację odwróconej głowy z ramionami, pokonując linię szyi tej formacji utworzoną po połączeniu szczytów z marca 2008 i lutego 2009 roku. Aktualna sytuacja na wykresie złota sugeruje możliwość bardzo szybkiego osiągnięcia poziomu 1100 dol.

W środę humory inwestorom poprawiły sierpniowe dane o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych. Dziś w tę rolę mogą się wcielić raporty z amerykańskiego rynku nieruchomości. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane sierpniowe dane o rozpoczętych budowach domów (prognoza: 3,1 proc.) i wydanych pozwoleniach na budowę domów (prognoza: 2,8 proc.). O tej samej godzinie zostaną jeszcze opublikowane tygodniowe dane o nowych bezrobotnych, natomiast 1,5 godz. później światło dzienne ujrzy indeks Fed z Filadelfii.
Powyższe raporty z USA będą również absorbować uwagę graczy spekulujących na złotym. Nastroje na rynkach światowych oraz notowania EUR/USD to dwa podstawowe czynniki, które determinują zachowanie USD/PLN i EUR/PLN. Potencjalny wpływ na notowania złotego mogą mieć jeszcze, publikowane o godzinie 14-tej dane o inflacji PPI i produkcji przemysłowej w Polsce. Jednak tylko wówczas, gdy dane te mocno zaskoczą.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

d7ft0an
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7ft0an