Złoty... i po korekcie

Podczas notowań nocnych najpłynniejsza para walutowa na świecie EUR/USD pierwotnie zbliżyła się do poziomu 1,3100, po czym szybko nastąpił zwrot i zatrzymanie spadków blisko poziomu 1,2900.

Jako przyczyny umocnienia dolara należy wskazać ponowne pogorszenie sentymentu na rynku, co było pochodną mało optymistycznego przemówienia Sekretarza Skarbu Timothego Geithnera. Abstrahując od dużych chęci ratowania największej gospodarki świata, niepokoje i wątpliwości inwestorów budzi skala planowanej ekspansywności rządu oraz źródło ich pozyskiwania (pojawiają się nowe szacunki potrzeb pożyczkowych USA – 3 biliony dolarów). W efekcie giełdy amerykańskie na tą informację zareagowały bardzo panicznie, sprowadzając główne indeksy do poziomu blisko 5% poniżej poniedziałkowego zamknięcia. Dzisiaj poznamy stopę bezrobocia za grudzień oraz liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za styczeń z UK. Nieco później zostanie opublikowany raport Banku Anglii dotyczący inflacji. Z kolei zza Oceanu do publicznej wiadomości zostanie podany bilans handlu zagranicznego za grudzień, który szacuje się na -37 miliardów USD.

O godzinie 08.12 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2911 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej wskutek informacji zza Oceanu przyniosły powrót do mocniejszego dolara. Ceny po raz kolejny (utrzymując się w dotychczas zarysowanym kanale) osunęły się (ze szczytu 1,3074) do rejonu 1,2850. Duża zmienność na wskaźnikach technicznych intra day sugeruje, że widoczna na przestrzeni ostatnich sesji przestrzeń 1,2800 – 1,3070 stanowi obecnie swoistego rodzaju rejon względnej równowagi sił. Brak ważniejszych publikacji o charakterze makroekonomicznym (szczególnie z USA) – sygnałów z zewnątrz, skłaniać może do utrzymania się takiego stanu rzeczy również podczas dzisiejszego handlu. Silny obszar wsparcia technicznego wyznaczyć można na 1,2820 – 1,2850. Opór natomiast wykreślić można w dwóch miejscach charakterystycznych – pierwszy: 1,2960 – 1,2970 i drugi (kluczowy) 1,3085.

Złoty po dobrym początku tygodnia traci na wartości, zarówno do dolara, jak i euro. Głęboka korekta umacniająca rodzimą walutę de facto w znacznej części została już zniesiona, tym samym negując pozytywny scenariusz dla złotego. Polskiej walucie nie sprzyja gwałtowne pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie, które to ostatnio jest główną determinantą wahań na parach złotowych. Z rodzimej gospodarki nie poznamy żadnych publikacji makro, zatem notowania na rynku walutowym będą nadal kształtowane przez czynniki zewnętrzne. Indeks WIG20 kończył dzień po zielonej stronie rynku, odnotowując kosmetyczny wzrost 0,37%, przy niewielkich obrotach. Zważywszy na obecny sentyment rynkowy zapewne pierwsze godziny handlu w Warszawie upłyną pod dyktando spadków, niemniej dalsza część sesji nie jest już przesądzona.

O godzinie 08.32 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,5165, a za dolara 3,4893 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: na przestrzeni ostatnich godzin zmieniła się głównie wskutek informacji ze Stanów Zjednoczonych (negatywnie przyjętych przez rynek). Na rynku pary USD/PLN doszło do wyraźnego wzrostu – osłabienia złotego. Nocny szczyt miał wartość 3,5378. Z technicznego punktu widzenia potwierdzone zostało tym samym silnie zarysowane wsparcie w rejonie figury 3,4000. Nocne wybicie spowodowało trwałe przejście cen powyżej lokalnego oporu: 3,4680 – 3,4630, który w trakcie najbliższych godzin będzie rozgraniczał przewagę popytu nad podażą. Poranny układ na wskaźnikach technicznych intra day sugeruje utrzymanie się przewagi po stronie zainteresowanej słabszym złotym – w pierwszej części handlu nie można jednak wykluczyć czasowego nakłucia figury 3,4680. Złoty w ciągu ostatnich godzin stracił również względem waluty europejskiej. Tutaj szczyt sięgnął poziomu 4,5573. Najbliższe wsparcie w związku z tym zlokalizowane jest w pobliżu 4,4950 – 4,4860. Z punktu widzenia porannego układu na
wskaźnikach technicznych intra day właśnie tam upatrywać należałoby dzisiejszego dołka. Lokalny opór wyrysowany jest w oparciu o zasięg nocnego szczytu i wynosi 4,5580.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński
Część techniczna: dr Jarosław Klepacki
ECM S.A.

| Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej. |
| --- |