Złoty nadal traci. Osłabia go polityka i nastroje na świecie
Piotr Kuczyński wyjaśnia, że rynkowi szkodzą nastroje globalne, ale też napięta sytuacja polityczna w Polsce.
Polska waluta traci na wartości z przyczyn politycznych, a także z powodu słabych nastrojów na rynkach światowych. Tak obserwowane ostatnio osłabienie złotego tłumaczy gość Polskiego Radia 24, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.
Piotr Kuczyński wyjaśnia, że gospodarki krajów rozwijających się są w niełasce, co oznacza, że tracą na wartości ich waluty. Z tego powodu osłabia się też złoty, którego inwestorzy "wrzucają" do tego samego koszyka. Kolejnym powodem jest obniżenie wiarygodności kredytowej Polski przez agencję ratingową Standard&Poor's. Analityk podkreśla, że taka decyzja zapadła przynajmniej częściowo z powodów politycznych. Ekspert wskazuje, że złoty zacznie odrabiać straty, jeśli poprawi się sytuacja na giełdach światowych.
Choć dziś główne indeksy na warszawskim parkiecie zyskują, od początku roku odnotowały spore spadki. Piotr Kuczyński wyjaśnia, że powodem są nastroje globalne, ale też napięta sytuacja polityczna w Polsce. Apetyty inwestorów osłabia wprowadzenie podatku bankowego, propozycja pomocy frankowiczom, oraz pomysły finansowania górnictwa przez spółki energetyczne.
Euro na rynku międzybankowym kosztuje 4 złote i 49 groszy, dolar 4 złote i 12 groszy, a frank szwajcarski 4 złote i 10 groszy.