Złoty w nieznacznej opozycji do rynków akcji

W czwartek złoty pozostawał mocny, z kolei dolar tracił na rynkach światowych. To dość ciekawa sytuacja, biorąc pod uwagę, iż sytuacja na rynkach akcji nie była aż tak dobra.

Złoty w nieznacznej opozycji do rynków akcji
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

03.09.2009 17:20

Pomijając bardzo dobre zachowanie się giełdy w Chinach, rynki europejskie kończą handel na minimalnych wzrostach, a handel na Wall Street rozpoczął się wprawdzie dobrze, ale już po kilkudziesięciu minutach handlu byki zaczęły się poddawać. Najwyraźniej opublikowane o godz. 16:00 dane dotyczące indeksu ISM w usługach, który w sierpniu wzrósł do 48,4 pkt. zbytnio nie zachwyciły. Chociaż prognozowano odczyt na poziomie 48,0 pkt.

O godz. 16:56 euro było warte 4,1325 zł, a dolar oscylował wokół 2,90 zł. Na rynku międzynarodowym kurs euro do dolara wynosił 1,4260. Wsparciem dla europejskiej waluty przed południem okazały się być lepsze odczyty indeksów PMI dla usług , a także dane o sprzedaży detalicznej w lipcu. Część inwestorów wskazuje także na dzisiejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie (1,0 proc.), czyli wciąż konkurencyjnym w relacji do pozostałych walut (dolar, funt, frank). Z kolei podczas konferencji prasowej Jean-Claude Trichet przyznał, iż już wkrótce można oczekiwać wzrostu gospodarczego i pojawienia się inflacji. Zaznaczył jednak, iż skala ożywienia będzie niewielka. Niewykluczone, że właśnie te ostatnie słowa stały się pretekstem do spadku EUR/USD z okolic 1,4350 do 1,4250.
Głównym czynnikiem, który będzie decydował o przebiegu sytuacji w najbliższych godzinach będzie wspomniana już wcześniej publikacja indeksu ISM dla sektora usług z USA z godz. 16:00. Opublikowane wcześniej, bo o godz. 14:30 dane o cotygodniowym bezrobociu nie różniły się znacząco od prognozy (570 tys. wobec 560 tys.), stąd też tutaj kluczowe będą jutrzejsze „newsy” z Departamentu Pracy o godz. 14:30. Zresztą od godzin wieczornych można spodziewać się tradycyjnego już spadku aktywności inwestorów na rynkach. Pierwsza połowa jutrzejszej sesji nie wniesie więc wiele do ogólnego obrazu rynku.
Marek Rogalski
analityk DM BOŚ S.A.

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)