Trwa ładowanie...
euro
04-02-2009 11:09

Złoty wśród najsłabszych walut świata

Waluty krajów Europy Środkowo-Wschodniej tracą na wartości. Zdaniem niektórych analityków, ten trend może się utrzymać.

Złoty wśród najsłabszych walut świataŹródło: WP.PL, fot: Konrad Żelazowski
d13u2hx
d13u2hx

Polska waluta mocno się wczoraj osłabiła. Dolar kosztował już blisko 3,6 zł, za euro płacono powyżej 4,64 zł, a za franka szwajcarskiego prawie 3,12 zł. Złoty znalazł się w gronie najsłabszych walut świata.

Od początku roku stracił wobec dolara około 16 proc., a w stosunku do euro ponad 10 proc. Na obszarze krajów Europy Środkowo-Wschodniej bardziej osłabiły się (zarówno wobec amerykańskiej, jak i unijnej waluty): węgierski forint, rosyjski rubel i rubel białoruski. Spośród pięciu najgorszych walut świata w tym roku aż cztery są jednostkami płatniczymi z naszego regionu.

Rubel pogrąża region

_ Deprecjacja rubla wpływa na spadek wartości walut całego regionu. Może wydawać się to dziwne, gdyż podczas kryzysu w 1998 r. załamanie rubla niewiele wpłynęło na złotego, ale dzisiaj inwestorzy obawiają się pogorszenia sytuacji w całej Europie Środkowo-Wschodniej _ – stwierdził w rozmowie z „Parkietem” Lars Christensen, główny analityk Danske Banku.

Od połowy listopada rosyjska waluta była dewaluowana 20 razy. Rubel stracił już w tym roku około 19 proc. wobec dolara (od początku sierpnia już 35 proc.) i około 12,5 proc. w stosunku do euro. Bank centralny w drugiej połowie stycznia wyznaczył 36 rubli za dolara jako granicę, do której rosyjska waluta może się osłabić przez najbliższe kilka miesięcy. Ten poziom został przebity już w poniedziałek.

d13u2hx

_ Przyczyny słabości rubla to mieszanka czynników ekonomicznych i politycznych. Ważną rolę odegrał spadek cen surowców energetycznych. Do tego doszło zmniejszenie skłonności do ryzyka wśród inwestorów. Do ucieczki kapitału z Rosji przyczyniły się: wojna w Gruzji, konflikt koncernu Meczel z Kremlem i konfrontacyjne wypowiedzi premiera Putina wobec Zachodu _– wskazał Michael Ganske, szef działu badań nad rynkami wschodzącymi w Commerzbanku.

Silnie osłabił się też węgierski forint. Od początku roku stracił wobec amerykańskiej waluty około 18 proc., a w stosunku do unijnej prawie 12 proc. Za euro płacono we wtorek nawet 300,37 forintów, najwięcej w tym stuleciu.

_ Słabość forinta jest dla nas kwestią największej troski, gdyż nasz kraj jest uzależniony od pożyczek zaciąganych w obcych walutach _– stwierdził premier Węgier Ferenc Gyurcsany. Zapowiedział, że rząd do września przygotuje plan przyjęcia euro.

Słabnące gospodarki i awersja do ryzyka

Analitycy wskazują, że przyczyną osłabienia polskiej waluty jest również pogarszanie się perspektyw gospodarczych dla regionu. _ Co prawda, sytuacja w Polsce jest lepsza niż np. w Bułgarii, jednak inwestorzy spodziewają się, że polska gospodarka doświadczy w tym roku dużego spowolnienia. Według niektórych prognoz, PKB waszego kraju nie wzrośnie _– powiedział Christensen.

d13u2hx

Jego zdaniem, inwestorzy wyprzedają polską walutę również dlatego, że jest ona bardziej płynna choćby od bułgarskiej czy węgierskiej. _ Jeśli inwestorzy decydują się na zmniejszenie ryzyka, to często w pierwszej kolejności pozbywają się aktywów, które mogą najłatwiej sprzedać _– podkreślił Lars Christensen.

Ganske wskazał, że jedną z przyczyn odpływu kapitału z Europy Środkowo-Wschodniej jest globalna awersja do ryzyka. _ Ważniejszą przyczyną może być polityka banków centralnych. Tną stopy procentowe, by przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu i recesji _.

Sprawia to jednak, że waluty państw regionu tracą na atrakcyjności – stwierdził analityk Commerzbanku. _ Stopy procentowe w Polsce są obniżane szybciej, niż się spodziewali ekonomiści. Ponadto deficyt na rachunku obrotów bieżących prawdopodobnie zwiększy się w tym roku, podczas gdy na Węgrzech się zmniejszy _– powiedział Nigel Rendell, analityk z Royal Bank of Canada. *Wsparcie dla eksporterów *

d13u2hx

Eksperci wskazują, że deprecjacja polskiej waluty i innych walut państw Europy Środkowo-Wschodniej będzie trudna do powstrzymania w krótkim terminie. – Polska i węgierska waluta tracą na wartości, gdyż oba kraje posiadają duże deficyty na rachunku obrotów bieżących. Sytuacja się nie poprawi, dopóki rachunki obrotów bieżących nie zostaną zbilansowane.

_ A to szybko nie nastąpi _– powiedział Shahin Vallee, strateg ds. walut rynków wschodzących w banku BNP Paribas. Jego zdaniem, polska waluta może dalej się osłabiać. W ciągu najbliższych dwóch, trzech miesięcy euro może kosztować nawet 4,7 zł. _ Poważne odbicie nastąpi, gdy będzie wiadomo, że w strefie euro rozpoczął się okres wzrostu gospodarczego _.

W średnim i dłuższym terminie waluty krajów Europy Środkowo-Wschodniej posiadają duży potencjał wzrostu– wskazał Ganske. _ Nawet jeśli euro będzie kosztować 5 zł, dopóki nie pojawi się zagrożenie dla finansów publicznych, nie nastąpi katastrofa. Słaby złoty może pomóc polskim eksporterom odczuwającym skutki dekoniunktury gospodarczej w krajach strefy euro _ – stwierdził Christensen.

d13u2hx

Jacek Wiśniewski - główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska

Kolejne ważne bariery kursu EUR/PLN – jak wczorajszą 4,5 zł – złoty forsuje bez wysiłku. Nie potrzebował żadnej nowej wiadomości. Opadł pod własnym ciężarem. W mojej ocenie nie ma już realnego dużego odpływu zagranicznego kapitału. Teraz, przy braku napływu kapitału z zewnątrz, zmienionym kierunku wewnętrznych przepływów (brak nowych kredytów walutowych, odwracanie zabezpieczeń kursowych), saldo popytu i podaży jest negatywne dla złotego.

Jego słabość wspierają popularne „story”: pogorszenie koniunktury, przynależność do krajów wschodzących, nierównowaga zewnętrzna i kłopoty z finansowaniem. Przy płytkim rynku jest to idealne otoczenie do krótkoterminowej gry na spadek złotego. Stąd testowanie szczytów kursu w okolicach 5 zł jest realne, a przebicie tej bariery – możliwe. Trend odwróci się albo wtedy, gdy poprawi się ekonomiczna sytuacja Polski – czyli za kilka kwartałów, albo gdy zmieni się nastawienie do rynków wschodzących – czyli nie wiadomo kiedy.

Maciej Reluga - główny ekonomista BZ WBK

Głównym powodem osłabienia polskiej waluty jest globalna awersja do ryzyka. Potwierdzenie tego można znaleźć w przecenie również innych walut z naszego regionu. Dodatkowym czynnikiem wzmacniającym ten spadkowy trend w Polsce są zapewne transakcje spekulacyjne. Inwestorzy-spekulanci podbijają kurs, zdając sobie sprawę z problemu opcji walutowych, z jakim zmagają się polskie przedsiębiorstwa.

d13u2hx

Kierunek działania obydwu tych elementów oczywiście w końcu odwróci się i zobaczymy trwałe umocnienie złotego. Niestety, trudno tego oczekiwać w najbliższym czasie. Jednak z drugiej strony, potencjał do dalszego osłabienia złotego po tak gwałtownym ruchu, z jakim mamy ostatnio do czynienia, też się raczej wyczerpuje.

Myślę, że wciąż jest szansa, że jeszcze w drugiej połowie tego roku złoty umocni się na tyle, że kurs EUR/PLN dotrze do poziomu 4 zł albo nawet niżej. Potrzeba jednak do tego większego apetytu na ryzyko w skali globalnej.

Maja Goettig - główna ekonomistka Banku BPH

Na osłabienie złotego ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze, nasza waluta traci ze względu na globalny kryzys finansowy i odwrót inwestorów od aktywów uznawanych za bardziej ryzykowne. Złotemu szkodzą też pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce, w tym obawy o poziom deficytu budżetowego w tym roku.

d13u2hx

Dodatkowo, na osłabienie złotego ma wpływ rozliczanie opcji walutowych i związany z tym popyt na obcą walutę kosztem złotego. Spodziewam się, że polska waluta pozostanie pod presją na osłabienie przez co najmniej pierwszą połowę roku. Złotemu pomogłyby dane wskazujące na stabilizację sytuacji w polskiej gospodarce lub decyzja o wejściu Polski do systemu ERM2.
Jeśli tak się nie stanie, może się okazać, że cały 2009 r. będzie stał pod znakiem słabego złotego. Od początku tego roku złoty stracił już prawie 12 proc. wobec franka szwajcarskiego, a od szczytów z lipca ubiegłego roku – niemal 60 proc. W ciągu najbliższych miesięcy prawdopodobne jest dalsze osłabienie i przebicie przez kurs CHF/PLN rekordowego historycznie poziomu 3,11 zł.

Hubert Kozieł , Natalia Chudzyńska
PARKIET

d13u2hx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13u2hx