Zmiany na Wall Street po danych o PKB
Ostatnia sesja giełdowa w lipcu przyniosła na Wall Street lekkie tylko zmiany indeksów po informacjach, że PKB w USA w drugim kwartale spadł mniej od oczekiwań analityków.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,18 proc. do 9.171,39 pkt.
Nasdaq Comp. zniżkował o 0,29 proc. do 1.978,50 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,07 proc. do 987,48 pkt.
Departament Handlu poinformował, że Produkt Krajowy Brutto USA spadł w II kwartale 2009 roku o 1 proc. Analitycy spodziewali się spadku PKB o 1,5 proc.
Jednocześnie dokonano korekty PKB za pierwszy kwartał. PKB USA spadł w I kwartale o 6,4 proc. wobec podawanych wcześniej 5,5 proc. To najgorszy kwartalny odczyt od 30 lat.
To, co również zmartwiło inwestorów, to informacja, że wydatki konsumentów w drugim kwartale spadły, co jest o tyle złą informacją, że to właśnie popyt ze strony konsumentów odpowiada za dwie trzecie gospodarczej aktywności w USA.
Alan Lancz, zarządzający firmy A. Lancz & Associates uważa, że chociaż dane o PKB są zadowalające, to jednak obawia się on, że inwestorzy kupując masowo akcje zachowują się w tej chwili tak, jakby recesja miała się już za chwilę skończyć.
_ Dobrą informacją jest to, że rynek idzie we właściwym kierunku, ale złą - że im wyżej urośniemy, tym bardziej będziemy mieli do czynienia z odbiciem w kształcie litery V _ - powiedział Lancz.
Tegoroczny lipiec okazał się znakomitym miesiącem dla giełdowych inwestorów. Wzrost indeksu Dow Jones w tym miesiącu wyniósł blisko 9 proc., a ostatni raz tak silne wzrosty w lipcu miały miejsce w 1989 roku. Jednocześnie to najlepszy miesiąc dla giełdy od października 2002 roku.
Ze spółek swoje wyniki za trzeci kwartał swego roku finansowego podał koncern filmowy Walt Disney. Jego akcje spadły w ciągu dnia o kilka procent, gdyż zyski firmy zmniejszyły się o 26 proc. z powodu spadającego popytu na filmy DVD.
Mocny, bo o ponad 70 proc., spadek zysków w drugim kwartale pokazał paliwowy koncern Chevron, wyraźnie zmniejszyły się również przychody. Wyniki Chevrona były zdecydowanie poniżej oczekiwań analityków. Akcje spółki poszły jednak w piątek w górę.
Rosły też akcje innych spółek paliwowych, gdyż cena ropy naftowej na światowych giełdach zbliżyła się do poziomu 70 dolarów za baryłkę.