Zmiany w wystawianiu L4. Ma być szybciej i bez błędów
Od 1 października 2024 r. obowiązują zmiany w wystawianiu zwolnień lekarskich. Do nowych wymogów muszą dostosować się producenci aplikacji gabinetowych. ZUS przekonuje, że dzięki temu procedura będzie prostsza, więc L4 dostaniemy szybciej.
01.10.2024 08:36
Celem zmian jest usprawnienie systemu obsługi zaświadczeń. Przyniesie to korzyści nie tylko pacjentom, lecz także lekarzom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w L4 od października
"Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że od 1 października Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) udostępnia tylko jedną wersję interfejsu dla producentów Aplikacji Gabinetowych - o numerze 1.17.
Zmiany dotyczą dwóch dokumentów - wniosku o rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS (PR-4) w zakresie danych adresowych osoby zainteresowanej i danych adresowych placówki, w której wystawiono wniosek, a także wniosku w sprawie upoważnienia do wystawiania zaświadczeń lekarskich (OL-FZLA) w zakresie danych adresowych lekarza oraz danych adresowych miejsca wykonywania zawodu.
ZUS zwrócił się z apelem do producentów aplikacji gabinetowych, aby zaktualizowali interfejs do odpowiedniej wersji, monitorowali poprawność danych i dostosowali aplikacje do wymogów walidacji danych osobowych i adresowych.
L4 dostaniemy szybciej. Są także zagrożenia
Modyfikacja ma zagwarantować dokładność i poprawność przekazywanych danych. Dzięki temu cała procedura będzie przebiegała szybciej, a ryzyko błędów w danych spadnie.
Jeśli producenci aplikacji nie dostosują się do zmian, to lekarze mogą mieć problem z wystawieniem e-ZLA. Wówczas może dojść do opóźnień w wystawianiu L4, a lekarze będą musieli poprawiać dane. Poza tym nie można wykluczyć utrudnień w procesie rehabilitacji leczniczej pacjentów.
"DGP" zwraca uwagę, że w przypadku nieprzestrzegania nowych zasad ZUS może także odmówić przyjęcia dokumentów, co wpłynie na czas realizacji świadczeń dla pacjentów.
Co Polacy robią na L4? Grozi im utrata zasiłku
W 2023 r. Polacy pobrali łącznie 27 mln zwolnień lekarskich. Firma Conperio, która specjalizuje się w zarządzaniu absencjami chorobowymi w firmach, przeprowadziła ponad 30 tys. kontroli zwolnień w prawie 200 zakładach pracy. Nieprawidłowości wykryła w ponad 1/3 przypadków.
Z danych firmy wynika, że na "lewych" zwolnieniach pracownicy zajmowali się m.in. prowadzeniem własnej działalności zarobkowej, wykonywaniem prac remontowych lub wyjeżdżali na wakacje.
Osoby, które wykorzystują L4 niezgodnie z przeznaczeniem, tracą prawo do zasiłku na cały okres zwolnienia. Poza tym muszą zwrócić całość pobranych świadczeń. Jeśli do wykrycia nadużycia doszło przed wypłatą zasiłku, to pracownik nie dostanie pieniędzy w ogóle.