Znacznie poprawiona wersja planu Paulsona wraca dzisiaj wieczorem do Izby Reprezentantów

Dzisiaj po południu czasu waszyngtońskiego Izba Reprezentantów ma głosować nad rządowym planem ratowania systemu finansowego. W poniedziałek Izba odrzuciła ten tzw. plan Paulsona, co wywołało gwałtowne spadki na giełdach.

Kryzys sektora finansowego

W środę w nocy rządowy plan znaczną większością głosów - 74 do 25 - przyjął amerykański Senat. Po tej decyzji w czwartek, w Zachodniej Europie wzrosty indeksów były niewielkie. Na koniec dnia giełdy jednak spadły, bo na minusie zaczęła się sesja w USA. Zakończyła się ona spadkami: DJIA stracił 3,2 proc., a S&P 500 - 4 proc. Z amerykańskiej gospodarki napłynęły słabsze dane. Liczba pobierających zasiłki dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła do poziomu najwyższego od 5 lat. Zamówienia w przemyśle spadły w sierpniu o 4 proc., najbardziej od prawie dwóch lat i bardziej niż prognozowano (około 2,5 proc.). W związku ze słabym otwarciem sesji w USA pogorszyły się nastroje w Warszawie. Indeks WIG obniżył się o 1,6 proc., a WIG 2o stracił 1,9 proc.

Prezydent Bush dziękując senatorom za przyjęcie planu ratowania systemu finansowego ponownie przypomniał, że zastrzyk gotówki do banków jest niezbędny, aby znowu mogły i chciały udzielać kredytów. W przeciwnym razie biznes może wstrzymać działalność, co doprowadzi do masowych redukcji zatrudnienia, a w dalszej konsekwencji do gospodarczej katastrofy. Na tę reanimację rynku przewidziano aż 700 miliardów dolarów, po około 2300 USD w przeliczeniu na każdego Amerykanina. Z Izby Reprezentantów napływają sygnały, że opozycja przeciw rządowemu planowi słabnie. Nie tylko pod wpływem wyników głosowania w Senacie czy apeli prezydenta. Przede wszystkim dlatego, że ustawa przyjęta przez Senat różni się od pierwotnej wersji planu przedstawionego przez sekretarza skarbu Henry?ego Paulsona, a także od wersji odrzuconej przez Izbę Reprezentantów.

Plan Paulsona liczył tylko trzy strony maszynopisu i sprowadzał się do wykupienia długów banków na koszt podatników. Plan w takiej postaci wywołał falę ostrej krytyki, głównie dlatego, że opinia publiczna odczytała go jako "ratowanie Wall Street", czyli chciwych i nieodpowiedzialnych bankierów. Administracja uzupełniła plan o zapisy o ubezpieczeniu dłużników i przyszłym nadzorze nad bankami. Do Izby Reprezentantów trafiła już 110-stronicowa wersja, ale i ona nie zadowoliła większości deputowanych. Do ustawy ratunkowej dodano następnie zapis o powiększeniu ze 100 tys. do 250 tys. USD puli ubezpieczenia depozytów bankowych. Wprowadzono także limit płac i odpraw szefów wielkich banków.

Ważnym uzupełnieniem programu ratunkowego jest przedłużenie obowiązywania ulg podatkowych, o łącznej wartości 110 mld USD, dla przedsiębiorstw, co powinno stymulować wzrost gospodarczy. W rezultacie ustawa uchwalona przez Senat liczyła 451 stron i w takiej wersji trafia teraz do Izby Reprezentantów (jej skład będzie wymieniony w listopadowych wyborach).

Jerzy Boćkowski

Tekst z kolumny nr 2 Gazety Giełdy Parkiet

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup