Żuchowski: pod koniec stycznia powinien być gotowy projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego
Pod koniec stycznia powinien być gotowy projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego - poinformował w Kielcach wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski. Dodał, że trzeba zmienić około 120 ustaw, aby Kodeks wszedł w życie.
29.11.2016 17:45
We wtorek w Kielcach odbyło się kolejne spotkanie konsultacyjne związane z pracami nad Kodeksem urbanistyczno-budowlanym. "Projekt Kodeksu z naniesionymi społecznymi poprawkami powinien być gotowy pod koniec stycznia" - powiedział Żuchowski podczas spotkania z samorządowcami, architektami i przedsiębiorcami.
Wiceminister dodał, że na kanwie projektu Kodeksu zostaną przygotowane przepisy wprowadzające. "Zidentyfikowaliśmy w tej chwili około 120 ustaw, które musielibyśmy zmienić, aby ten system, o którym dyskutujemy, w całości wprowadzić. Zaznaczam, że wprowadzanie to następowałoby etapami liczonymi nie w miesiące, ale w lata" - podkreślił.
Głównym celem dyskutowanego projektu, mówił Żuchowski, jest zebranie wszystkich przepisów w jednym miejscu.
"Mówimy o systemie inwestycyjno-planistycznym, czyli od tworzenia planów, strategii rozwoju samorządu lokalnego, wojewódzkiego, krajowego, poprzez system tzw. ładu przestrzennego, z udziałem społeczeństwa już we wczesnych fazach inwestowania i planowania" - stwierdził wiceminister.
Dodał, że wszystkie inwestycje tzw. konfliktogenne, zgodnie z założeniami Kodeksu, będą uzgadnianie z mieszkańcami już na wstępnych etapach. "Chcemy, aby były one konsultowane z mieszkańcami w miejscu, w którym one rzeczywiście powstaną, a nie na drugim końcu miasta. Żeby były przedstawiane nie tylko w formie cyferek i literek na kartce papieru, ale w tzw. wersji makietowej. To zdecydowanie szerzej dociera do wyobraźni ludzkiej" - przekonywał Żuchowski.
Wiceminister dodał, że projekt Kodeksu likwiduje tzw. "wąskie gardła". "To wszelkiego rodzaju procedury administracyjne związane z procesem decyzyjnym, dzisiaj odpowiadającym za inwestowanie, do integracji instytucjonalnej włącznie" - wyjaśniał Żuchowski.
Według niego Kodeks uprości skomplikowane procedury uzyskiwania zezwoleń na inwestycję. "Procedura +jedno okienko+ - w jednym miejscu załatwiamy procedury w możliwie szybkim terminie. Mówimy, jaki dokument trzeba dostarczyć i w jakim terminie urząd daje zgodę na daną inwestycję" - podkreślił wiceminister.
"Jeśli chodzi o główne założenia projektu Kodeksu to właściwie wszyscy się zgadzamy, ale dyskutujemy o szczegółach" - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor Wydziału Rozwoju i Rewitalizacji Miasta kieleckiego magistratu Artur Hajdorowicz. "Od każdej decyzji urzędowej będzie się można odwołać. Chodzi o to, aby urzędnik i inwestor mieli pewność, że ta decyzja jest dobra i nie będzie loterii, co się z nią stanie dalej" - dodał.
Według Hajdorowicza projekt Kodeksu przyspieszy przygotowanie inwestycji poprzez jej kategoryzację. "Obecnie, jeśli ktoś chce postawić przy domku jednorodzinnym garaż na samochód, to musi przejść taką samą procedurę jak inwestor, który buduje hotel pięciogwiazdkowy" - wskazał.
Ostatnie konsultacje społeczne w sprawie Kodeksu odbędą się w czwartek w Szczecinie, a ich podsumowanie nastąpi 16 grudnia w Warszawie.