Zużyte podkłady kolejowe. Modna dekoracja ogrodowa jest rakotwórcza
Polscy naukowcy alarmują. Podkłady kolejowe impregnowane rakotwórczym kreozotem wykorzystywane są w polskim ogrodnictwie jako element dekoracyjny. Używanie oleju kreozotowego do impregnacji drewna zabronione jest w całej Unii Europejskiej już od wielu lat.
13.04.2019 08:44
W Polsce preparat nie jest stosowany od 2013 roku. Kreozot, dyrektywą Parlamentu Europejskiego oraz Rady Europejskiej z 2000 r., uznany został za "bezprogowy czynnik rakotwórczy" oraz "substancję priorytetowo niebezpieczną". Tymczasem na popularnych polskich portalach ogrodniczych i w magazynach branżowych kwitnie moda na podkłady.
Zgodnie z polskim prawem zużyte podkłady kolejowe powinny być utylizowane, nie mogą być przekazywane osobom fizycznym do jakiegokolwiek wykorzystania. Podkłady kolejowe i stare słupy telekomunikacyjne są więc olbrzymim problemem, nie można ich po prostu spalić albo zakopać. Póki co ich utylizacja jest bardzo kosztowna. Nieformalną metodą na pozbycie się ich jest rozdawanie, sprzedaż albo pozostawienie w takim miejscu, aby było łatwo je rozkraść. Ofiarą padają jednak nieświadomi działkowicze, właściciele domów i ogrodów w całej Polsce. Niektóre media ogrodnicze, portale internetowe, blogerzy zupełnie nieświadomie nakręcają koniunkturę na takie produkty.
Liczne portale ogrodnicze, blogi, vlogi i kanały youtube’owe zachęcają do wykorzystania wycofanych z użytku podkładów kolejowych – impregnowanych zabronioną, niebezpieczną i rakotwórczą substancją – w charakterze dekoracyjnym, wsparcia dla roślin ogrodowych, również owoców i warzyw. Podkłady chwalone są przede wszystkim za swoją wytrzymałość na warunki atmosferyczne i z tego powodu chętnie stosowane jako wyścielenie podjazdów i ścieżek.
Zobacz: Złoża bursztynu pod Mierzeją Wiślaną. Minister uchyla rąbka tajemnicy
– Ludzie nie zdają sobie sprawy z toksyczności substancji zawartych w takich podkładach – mówi dr hab. Magdalena Popowska, dyrektor Instytutu Mikrobiologii Uniwersytetu Warszawskiego. – To bezpośrednie zagrożenie zdrowia dla osób przebywających w ich pobliżu – dodaje prof. Popowska.
Odpady impregnowane kreozotem, zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej, powinny być utylizowane, ponieważ gdy zaimpregnowane kreozotem drewno wchodzi w kontakt z glebą lub wodą albo zostanie spalone, toksyczne substancje uwalniają się do środowiska i w nim pozostają, nie zostają rozłożone.
Na zdjęciu prof. Magdalena Popowska
Prof. Magdalena Popowska jest autorką innowacyjnego rozwiązania umożliwiającego skuteczną utylizację kreozotu, tanią oraz pozwalającą na dalsze wykorzystanie oczyszczonego drewna w ogrodnictwie czy w roli alternatywnego surowca energetycznego. Nad badaniami i wdrożeniem metody pracuje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością BACTrem, która powstała jako spółka typu spin-off na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, a kierowana jest przez prof. M. Popowską. Jednak powszechne wdrożenie wspomnianej metody w Polsce jest jeszcze kwestią czasu.
Opracowana przez prof. M. Popowską metoda pozwala na tanie i efektywne wydobycie kreozotu z podkładów kolejowych. W pierwszej fazie szkodliwe substancje są wypłukiwane z drewna, a następnie frakcja kreozotowa w formie płynnej jest oczyszczana za pomocą mikroorganizmów podawanych w specjalnym biopreparacie. W jego skład wchodzą bakterie, które żywią się kreozotem, metabolizując go. Bakterie te traktują związki wchodzące w skład kreozotu jak źródło węgla i energii.
Po zakończeniu procesu drewno jest wolne od zanieczyszczeń, spełniając obowiązujące normy bezpieczeństwa, co pozwala je ponownie wykorzystać jako surowiec. Specjalny biopreparat bakteryjny można także wykorzystać do oczyszczania gruntu zanieczyszczonego olejem kreozotowym. Biopreparaty mają atesty higieniczne, co oznacza, że są bezpieczne dla ludzi, zwierząt i środowiska.
Niestety rozpoczynający się właśnie sezon ogrodniczy wzmaga ruch na portalach aukcyjnych, gdzie podkłady kupowane są jako element dekoracyjny. Pojawiające się w mediach ostrzeżenia traktowane są po macoszemu.
– Sytuacja przypomina czas, w którym zaczęto alarmować na temat azbestu – mówi prof. Magdalena Popowska. – Mimo ostrzeżeń oficjalnych instytucji oraz zakazów prawnych część społeczeństwa przez pewien czas wykorzystywała azbest w budownictwie gospodarczym, a przez bardzo długi czas nie podejmowała wysiłku usunięcia szkodliwej substancji z istniejących budynków. To podobna sytuacja i miną lata, zanim odpowiedzialnie usuniemy kreozot z naszego otoczenia i życia – dodaje prof. Popowska.
Kreozot używany jest od 1839 roku do konserwacji produktów drewnianych przeznaczonych do stosowania na otwartej przestrzeni. Trwałość zaimpregnowanego drewna określa się średnio na 30-40 lat, ale kancerogenne związki wchodzące w skład oleju kreozotowego pozostają w nim nawet do 100 lat. W kontakcie z glebą lub wodą związki te przedostają się do środowiska, a w temperaturze powyżej 18 st. C mogą dostać się także do atmosfery, stwarzając tym samym zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
Kreozot składa się z setek różnych składników, w tym węglowodorów aromatycznych WWA, takich jak naftalen, antracen, fenantren, chryzen, oraz składników kwaśnych i zasadowych – fenoli, krezoli, metylowych pochodnych piryn oraz innych. Czynnikiem rakotwórczym zaklasyfikowanym do kategorii I jest jeden z jego głównych składników, czyli benzo(a)piren – i z tego powodu zarówno kreozot, jak i drewno nim impregnowane nie mogą być wprowadzane do obrotu dostępnego dla konsumentów.
Dawka śmiertelna benzo(a)pirenu dla organizmów stałocieplnych wynosi tylko 710 mg/kg. W uproszczeniu kreozot zawarty w 45 podkładach kolejowych zabiłby 70kg człowieka natychmiast. Powszechne niebezpieczeństwo jednak tkwi w małych dawkach, które mogą wywoływać raka i doprowadzać do śmierci wielu ludzi. Kreozot określany jest „bezprogowym czynnikiem rakotwórczym” co oznacza, że żadna jego ilość nie jest bezpieczna dla człowieka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl