Związkowcy ruszyli na stolicę!

Mieszkańców Warszawy czeka dziś czterogodzinna manifestacja. Związkowcy NSZZ "Solidarność" domagają się od rządu ratowania przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego oraz regionalnego transportu kolejowego.

Związkowcy ruszyli na stolicę!

15.12.2009 | aktual.: 15.12.2009 10:29

Mieszkańców Warszawy czeka dziś czterogodzinna manifestacja. Związkowcy NSZZ "Solidarność" domagają się od rządu ratowania przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego oraz regionalnego transportu kolejowego.

Podczas manifestacji działacze "S" będą m.in. żądać skutecznych działań dla przemysłu okrętowego, szczególnie stoczni w Gdyni i Szczecinie oraz wsparcia sektora zbrojeniowego. Związkowcy obawiają się także, że widmo bankructwa wisi nad spółką PKP Przewozy Regionalne.

Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla dodał, że uczestnicy manifestacji będą domagać się, aby z ustawy kompensacyjnej dotyczącej zwolnionych z pracy pracowników stoczni w Gdyni i Szczecinie wykreślić zapis uniemożliwiający im pobieranie przez rok zasiłku dla bezrobotnych.

Związkowcy oczekują także, że rząd będzie zabiegał o pozyskanie środków z europejskiego funduszu globalizacyjnego. Jak wyjaśnił Dośla, UE przyznaje takie wsparcie pieniężne branżom gospodarki, w których zwolnienia przekraczają 500 pracowników. Dotacje unijne skierowane są na szkolenia osób, które straciły pracę. Warunkiem uzyskania tych funduszy jest 35-procentowy wkład danego kraju członkowskiego, pozostałe 65 proc. pokrywa UE.

Manifestację w stolicy reklamuje na stronie internetowej związku plakat, autorstwa Regionu Pomorza Zachodniego Solidarności, ukazujący na mapie Polski czarną ośmiornicę z napisem PO. Swoimi mackami obejmuje ona kilka branż gospodarki m.in. stocznie, służbę zdrowia, energetykę, górnictwo i zbrojeniówkę.

Do stolicy pojedzie też kilkuset związkowców ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności, przede wszystkim z branży zbrojeniowej. Jak mówi Piotr Nowak, szef regionalnej sekcji przemysłu zbrojeniowego związku, w tym sektorze najbardziej palące są teraz kwestie zabezpieczeń socjalnych dla zwalnianych załóg.

"W zbrojeniówce ludzie tracą pracę od wielu miesięcy. Tymczasem rząd wciąż nie odpowiada na nasze żądania, dotyczące pakietów socjalnych. Lekceważy nas, zwodzi. Na 2010 rok budżet przewiduje dalsze cięcia w naszym sektorze. Musimy przeciwko takiemu traktowaniu zaprotestować" - powiedział Nowak.

Problemy są również - według związkowców - w wytwarzającej materiały wybuchowe spółce Nitroerg. "Nie ma jeszcze problemów ze zwolnieniami, pensje są wypłacane. Ale też czujemy się zagrożeni. Pomimo wielu spotkań i rozmów, wciąż nie wiemy, jakie są plany dotyczące konsolidacji, restrukturyzacji i ewentualnej prywatyzacji naszej firmy" - powiedział Nowak, który obowiązki szefa sekcji zbrojeniowej łączy z kierowaniem Solidarnością w Nitroergu.

Zbiórkę demonstrujących zaplanowano we wtorek o godz. 11.45 na placu Trzech Krzyży. O godz. 12.30 uczestnicy przejdą przed kancelarię premiera, wcześniej pojawią się przed Ministerstwem Gospodarki. Protest ma się zakończyć o godz. 16.

Źródło artykułu:PAP
solidarnośćmanifestacjazwiązkowcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)