Zwolnili go z IKEI: "Poczułem się potraktowany niesprawiedliwie"
Skrytykował poparcie sklepu dla osób LGBT+ na publicznym forum dla pracowników. Został wezwany na rozmowę a następnie... wyrzucono go z pracy.
- Poczułem się szykanowany za umieszczenie swojej opinii, za wyrażenie tego, w co wierzę. Poczułem się potraktowany niesprawiedliwie. Mój wpis nie był skierowany do konkretnej osoby. Był oceną grzechu. Był ostrzeżeniem, które daje nam Pan Bóg. Był reakcją, ja nie wywoływałem tej dyskusji - mówi kilka miesięcy po wspomnianych wydarzeniach były pracownik IKEI.
Miał on publicznie skrytykować poparcie sieci dla osób LGTB+ na forum dla zatrudnionych osób w IKEI. Zwolniony pracownik opublikował w komentarzu dwa cytaty z Biblii. Tak rozpoczął swój wpis:
"Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia".
Dodał jeszcze: "Pismo Święte mówi: biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich". A także: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich".
Lepszy lockdown ostry niż pełzający. Ekspert komentuje
Na odpowiedź nie czekał długo, bo przełożeni wezwali go na rozmowę, a później zwolnili.
Teraz, były już pracownik tłumaczy, skąd jego oburzenie poparciem IKEI dla osób LGBT+. - Rozumiem, że każdemu należy się tolerancja, ale nie mogę tego w swoim sumieniu akceptować - mówił mężczyzna. Dodał, że same akty homoseksualne są dla niego, jako dla katolika, nieakceptowalne.
Aktualnie trwa postępowanie przeciwko przełożonej, która zwolniła pracownika ze sklepu. Prokuratura wystawiła akt oskarżenia w lipcu.