Zwrot na Wall Street dużo zmienia w krótkim terminie

Czwartek, pomimo że był dniem banków centralnych, z uwagi na odbywające się posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (w obu przypadkach stopy nie zostały zmienione), został zdominowany przez doniesienia z Grecji.

Zwrot na Wall Street dużo zmienia w krótkim terminie
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

09.04.2010 09:47

Rekordowy spread pomiędzy 10-letnimi greckimi i niemieckimi obligacjami, silny wzrost CDS-ów, przecena giełdy w Atenach o 3,1 proc. oraz spekulacje nt. zwrócenia się Grecji o pomoc do Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu walutowego w dużej mierze decydowały o nastrojach na rynkach finansowych. Dziś ponownie ten temat będzie w centrum uwagi. Dużo ważniejszy jednak powinien być wczorajszy zwrot na Wall Street.

Amerykańskie indeksy rozpoczęły czwartkową sesję od przeceny. Pretekstem do sprzedaży akcji, która na gruncie analizy technicznej była tylko korektą w trendzie wzrostowym, było zaniepokojenie sytuacją Grecji (był to bardziej pretekst niż faktyczny powód) oraz opublikowane słabe tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych bezrobotnych wzrosła o 18 tys. do 460 tys., podczas gdy oczekiwano ich spadku do 434 tys. Nastroje uległy zmianie po publikacji marcowych wyników sprzedaży przez sieci detalistów. Wzrosła ona o 9 proc., wobec wzrostu o 3,7 proc. miesiąc wcześniej. Marzec był też czwartym kolejnym miesiącem, gdy sieci informowały o rosnącej sprzedaży.

Wczorajszy zwrot amerykańskich indeksów, potwierdzający wskazania analizy technicznej, że trend wzrostowy na Wall Street jest mocny, niemal gwarantują wzrostowe zamknięcie głównych europejskich parkietów w piątek. Szczególnie, że w kalendarium brak jest potencjalnych impulsów, mogących popsuć humory inwestorom (dzisiejsze dane o zapasach hurtowników w USA takim impulsem nie będą), natomiast rynki powoli przechodzą do porządku dziennego nad sprawą Grecji. W tej sytuacji jedynie jakieś nieoczekiwane wydarzenia, mogą zagrozić pozytywnemu zakończeniu sesji.

Poprawa nastrojów na rynkach będzie też wzmacniać notowania ropy i miedzi. W obu przypadkach wczoraj zostały wyrysowane popytowe formacje młota, co sygnalizuje zakończenie krótkiej spadkowej korekty i powrót w najbliższych dniach do rekordowych poziomów tej hossy. Lepsze nastroje, a więc i wzrost apetytu na ryzyko, powinny też zachęcać do kupna walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących oraz sprzedaży jena do głównych walut. W relacji do europejskich walut powinien również tracić dolara.

--- Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)