Żywność "prosto od rolnika" na Krakowskim Przedmieściu

Na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie kucharze częstowali w środę produktami "prosto od rolnika", m.in. kiełbasą, smalcem, chlebem, serem. Akcja miała zwrócić uwagę na potrzebę zmiany przepisów, by rolnicy mogli sprzedawać produkty przez siebie przetworzone.

Żywność "prosto od rolnika" na Krakowskim Przedmieściu
Źródło zdjęć: © Fotolia | Halfpoint

21.05.2014 | aktual.: 21.05.2014 15:04

Kampanii patronuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Zdaniem jego prezesa Cezarego Kaźmierczaka, polskie przepisy nie powinny być bardziej restrykcyjne niż unijne. Obecnie wymagania wobec rolników i drobnych producentów są jego zdaniem "wymysłem" biurokracji. Podczas warszawskiej akcji mówił, że jego organizacja opracowała projekt zmiany przepisów; nie ujawnił jednak, na czym zmiany miałyby polegać.

Jak mówił szef kuchni Wojciech Modest Amaro, inicjatywa pokazuje problem i wskazuje na "nadgorliwość" w przepisach dotyczących wytwarzania żywności przez rolników. W czasach, gdy wszystko można kupić, warto jednak pozyskiwać wiedzę od ludzi znających tradycyjne przepisy, umiejących zrobić smaczne przetwory. Z takich produktów nie należy rezygnować - przekonywał. Dodał, że jest to powód, aby tworzyć takie przepisy, by produkty z gospodarstw mogły trafiać na lokalny rynek.

Restaurator Zbigniew Kmieć obrazowo przedstawił problem: rolnik może sprzedać nieobraną marchew, ale jeżeli ją obierze i pokroi, będzie to produkt przetworzony, czyli nielegalny dla handlu; jabłka z drzewa mogą być sprzedawane, ale wyciśnięty z nich sok - już nie.

Przepisy nie zezwalają na sprzedaż przetworzonej żywności z gospodarstwa, od dziesięciu lat wojuję o taką możliwość - potwierdził PAP rolnik z województwa lubuskiego Eugeniusz Niparko. Jego zdaniem jest to wbrew często powtarzanym przez urzędników hasłom, żeby skracać drogę od rolnika do konsumenta i przejmować "wartość dodaną", czyli zyski. "Ja chcę to robić, ale nie jako przedsiębiorca - chcę wytwarzać produkty jako rolnik" - powiedział Niparko. Wymienił takie produkty, jak chleb z ziarna ekologicznego, ser, kiełbasę.

Obecnie w Sejmie trwają prace nad senackim projektem, który zakłada zwolnienie rolnika z płacenia podatku dochodowego, jeżeli jego przychody roczne ze sprzedaży własnej przetworzonej żywności nie będą większe niż 7 tys. zł rocznie.

Biuro prasowe ministerstwa rolnictwa poinformowało, że prowadzone są także prace nad przygotowaniem założeń projektu ustawy, która będzie regulowała obrót produktów wytwarzanych przez producentów rolnych w gospodarstwach na niewielką skalę.

"Prace te skupiają się na analizie możliwych rozwiązań prawnych, które pozwoliłyby na traktowanie takiej działalności jako uzupełniającej działalności rolniczej. Z uwagi na fakt, że projektowane regulacje leżą w kompetencji różnych resortów, nie tylko rolnictwa, projekt ten będzie wymagał przeprowadzenia konsultacji, w szczególności z ministrami właściwymi do spraw finansów, gospodarki oraz zdrowia" - informuje resort.

Źródło artykułu:PAP
rolnictwoprawożywność
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)