Żywność z Chin w rękach służb. Ogromny transport nie trafi na rynek
Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych poinformował o zatrzymaniu i zakazie wprowadzenia do obrotu 2 partii marynowanej rzepy w masie 13 ton importowanej z Chin. Służby tłumaczą powody tej decyzji.
"Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - wskazuje Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w poniedziałkowym wpisie na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Żywność z Chin nie trafi do Polski
Wątpliwości polskich służb wzbudziły produkty pochodzące z Chin. W komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Gdańsku "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 2 partii marynowanej rzepy o masie 13 ton". Produkty zostały zatrzymane "z powodu błędnego oznakowania".
Liderzy wśród zakazów IJHARS w 2025 r.
To nie pierwszy raz, kiedy polskie służby zatrzymują towary z Chin. Z podsumowania pierwszego półrocza kontroli IJHARS wynika bowiem, że od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. najwięcej zatrzymań dotyczyło właśnie produktów z Chin (12 partii). Na drugim miejscu uplasowała się Ukraina (11 partii), a na trzecim - Turcja (10 partii).
Dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, przekazał redakcji WP Finanse, że produkty są zatrzymywane najczęściej z powodu m.in. błędów w oznakowaniu, niespełnienia wymagań określonych dla produktów ekologicznych i obecności szkodników.