13 proc. Polski bez zasięgu
Aż na 13 proc. terytorium Polski wciąż nie ma ani zasięgu stacjonarnego, ani komórkowego. Wprawdzie operatorzy obiecują zwiększenie inwestycji do 1,5 mld zł rocznie, ale to wciąż za mało, by zmazać białe plamy - pisze "Puls Biznesu".
Z opublikowanym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) dokumencie o inwentaryzacji infrastruktury telekomunikacyjnej wynika, iż operatorzy deklarują, że ich inwestycje powinny zwiększyć się w 2012 roku do 1,5 mld zł z 1,06 mld zł w roku 2011. To wzrost o ponad 40 proc. Trzeba jednak pamiętać, że ubiegłoroczne wydatki na infrastrukturę były niższe od zadeklarowanych o 20 proc.
Największe inwestycje muszą zostać poczynione w Polsce Wschodniej, w szczególności na terenach pozamiejskich.
Jak twierdzi Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE, całkowite białe plamy obejmują średnio 13 proc. powierzchni. To głównie małe wioski i przysiółki.
Przeprowadzona inwentaryzacja ma pomóc lepszej alokacji inwestycji infrastrukturalnych. Jest to o tyle istotne, że mniejsi operatorzy na podstawie danych otrzymanych z UKE typują obszary inwestycji, a wielkie sieci supermarketów na bazie tych danych planują e-sprzedaż.
Inwentaryzacja powinna pomóc Ministerstwu Rolnictwa lepiej wykorzystać 60 mln euro unijnego dofinansowania na infrastrukturę telekomunikacyjną na obszarach wiejskich. Jednak jak napisał w raporcie UKE, z przekazanych do tej pory informacji nie wynika, by istniała możliwość wybudowania ponad 20 tys. km sieci światłowodowych zapowiadanych w regionalnych programach operacyjnych.