Trwa ładowanie...
rolnictwo
12-01-2008 07:58

Klient dużo płaci, a rolnik płacze

Szynka, łopatka, schab kosztowały przed Bożym Narodzeniem około 13-15 zł za kilogram, a po Nowym Roku już 15-18 zł. W dodatku trudno je dostać. Co się dzieje? Rolnicy tłumaczą, że powodem wysokich cen są przede wszystkim rosnące ceny pasz.

Klient dużo płaci, a rolnik płaczeŹródło: AP
d10jlzd
d10jlzd

Tak szalonego początku roku na giełdach rolnych maklerzy nie pamiętają. Rynek mięsa, zwłaszcza wieprzowego, zupełnie się rozsypał. Przed świętami przetwórcy mieli zapełnione magazyny. Opustoszały około Nowego Roku - i tak jest do dziś.

_ Jeszcze jesienią nie było dnia, by nie wydzwaniali do nas dostawcy z małych hurtowni. Gotowi byli codziennie dowozić towar. Dziś my się do nich dobijamy z prośbami i ostatnio słyszymy tylko, że mają puste haki _ - żali się Agata Dybik, kierowniczka sklepu mięsnego na katowickim Osiedlu Tysiąclecia.

Wieprzowina nagle stała się znów poszukiwanym towarem. Najbardziej brakuje mięs szlachetnych: schabu czy karkówki. Ci, którzy je mają - podnoszą ceny. Hurtownie nie mogą podeprzeć się importem, jak to w trudnych czasach robiły. Po wykryciu pryszczycy w Wielkiej Brytanii i wprowadzeniu zakazu eksportu mięsa, podrożała wieprzowina m.in. w Danii i Holandii, skąd do Polski sprowadzano sporo surowca.

Dlaczego jednak zabrakło polskiego mięsa? Już jesienią zaczęły drożeć pasze. Polskie zboże stało się bowiem nader cennym towarem w Europie wypalonej przez suszę. A gwałtowny wzrost cen pasz sprawił, że chów świń przestał się opłacać. Świnie poszły więc pod nóż przed świętami. Wtedy kupowaliśmy schab w promocji nawet za 13 zł. Dziś ceny w sklepach rosną i na razie nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy się zatrzymają.

d10jlzd

A rolnik mimo wysokich cen w sklepach... płacze, bo ze względu na drogie pasze produkcja i tak mu się na razie nie opłaca. Tymczasem klient płaci w sklepie więcej. Polskie mięso zaczęli bowiem brać Amerykanie, którzy do tej pory kupowali tylko polskie szynki i kiełbasy. Do ogromnych zakupów w Polsce szykuje się Hongkong, co otwiera naszym mięsom drogę na ogromny rynek chiński. Odnotowano znaczny wzrost eksportu mięsa do Korei i Japonii. To wszystko powoduje, że na polskich giełdach rolnych wieprzowina z dnia na dzień stała się... rarytasem.

W dodatku na pniu skupują ją wielkie sieci handlowe, które co prawda w okresie "świńskiej górki" płacą grosze, ale w czasie "świńskiego dołka" - niemal każdą cenę.
_ Przez dwa lata wraz z Izbą Drobiarską próbowaliśmy stworzyć zasady współpracy z reprezentującą wielkie sieci handlowe Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji. Nic z tego nie wyszło. Wielkie sieci nie są tym zainteresowane, handel nie chce brać na siebie odpowiedzialności za wahania cen na rynku _ - mówi Witold Choiński z Izby Gospodarczej Polskie Mięso.

Rynek jest więc obecnie rozchwiany jak żagiel na wietrze. Wielcy producenci dodają, że winny takiego stanu rzeczy jest także rozdrobniony polski handel, do którego ubojniom - przy wysokich kosztach paliw - nie opłaca się dowozić mięsa. Małym sklepom nie zostaje nic innego, jak kupować w handlu hurtowym, a to oznacza: opłacać się co najmniej jednemu pośrednikowi i ulegać dyktatowi jego ceny.

Jak widać ułożenie relacji rolnik - rynek jest niezwykle trudne. To jedno z głównych wyzwań, które stoi przed nowym kierownictwem resortu rolnictwa. Bez tego wciąż będziemy mieli "świńskie górki" albo "dołki".

d10jlzd

Czas na drób

Droga wieprzowina sprawi, że w 2008 r. przerzucimy się na potrawy z drobiu.
Spożycie mięsa drobiowego na jednego mieszkańca ma być w 2008 r. wyższe o ok. 1 kg - szacuje Instytut Ekonomiki Rolnictwa. Zamiast wędlin wysokogatunkowych wybierać będziemy tańsze. %07Kiedy kilogram polędwicy sopockiej zamiast 23,9 zł kosztować będzie prawie 26 zł, do łask powrócą balerony, tańsze kiełbasy, pasztetowe, mortadele, a nawet kaszanki.

Droższa będzie też wołowina. Jej spożycie spadnie z ok. 4,5 kg do 4 kg na osobę rocznie.

Beata Sypuła
POLSKA Dziennik Zachodni

d10jlzd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10jlzd