Alimenciarze będą mieli trudniej. Szykują się zmiany w prawie
Wielomiesięczne batalie sądowe o wyegzekwowanie alimentów mają się wreszcie skończyć. Teraz sąd przyzna alimenty na dzieci już na pierwszej rozprawie - to nowe przepisy, które chce w najbliższych tygodniach przeforsować resort sprawiedliwości.
Informuje o nich poniedziałkowy "Fakt".
W dzienniku czytamy, że jeszcze w lutym rząd powinien przyjąć nowe przepisy. - Ich celem jest przede wszystkim to, by pieniądze jak najszybciej trafiły do dzieci - mówi gazecie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Upadłość konsumencka nie dla wszystkich uzależnionych. Hazardzista musi się leczyć
Nowe prawo ma działać następująco: sąd będzie przyznawał alimenty już po jednej rozprawie. Wysokość będzie ustalona odgórnie - 495 zł w przypadku jednego dziecka, a wraz ze wzrostem liczby potomstwa kwota ta miałaby rosnąć, choć de facto na jedno dziecko będzie przypadało mniej.
Przy dwójce dzieci na każde z nich przypadałoby po 450 zł, trójce - 404 zł, czwórce - 358 zł a piątce - 313 zł. Co roku kwoty te mają być waloryzowane i uzależnione od minimalnego wynagrodzenia.
Zasądzenie takich kwot nie oznacza jednak, że nie można ubiegać się o wyższe alimenty w normalnym trybie. Chodzi tylko o to, by dzieci nie zostawały bez pieniędzy przez przedłużające się postępowania przed sądem.
Powyższe kwoty będą wypłacane dzieciom do 25. roku życia. W przypadku dzieci niepełnosprawnych, aby pobierać pieniądze dłużej, trzeba będzie już wystąpić na tradycyjną drogę sądową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl