Trwa ładowanie...
dp40gm0

Banki: trzeci kwartał był lepszy od prognoz

Przychody banków były wyższe od szacunków rynkowych, a koszty niższe. Kolejny kwartał również może wypaść dobrze. Ale jaki będzie początek przyszłego roku?

dp40gm0
dp40gm0

Na wczorajszej sesji WIG spadł o 4,3 proc., WIG20 zniżkował o 4,9 proc., a WIG-Banki - o 7,4 proc

Wyniki instytucji finansowych za III kwartał okazały się w wielu wypadkach lepsze, niż oczekiwali analitycy. Spośród dużych giełdowych banków nieprzyjemną niespodziankę zgotował tylko PKO BP. W jego przypadku poprawa była na tyle duża, że zrekompensowała to, że wynik był poniżej prognoz specjalistów.

Czym banki zaskoczyły analityków? Odpowiedź jest prosta: generalnie przychody były wyższe od oczekiwań, natomiast mniejsze, niż prognozowali specjaliści, okazywały się koszty działania.

Przychody w górę, koszty też

Po stronie przychodów największa dynamika cechowała wyniki odsetkowe. Podobnie jak przez kilka poprzednich kwartałów, banki korzystały z rosnących stóp procentowych. Utrzymywanie - to widoczne szczególnie w największych instytucjach - niskiego oprocentowania lokat przy wzroście stóp rynkowych pozwalało bez żadnego wysiłku powiększać marżę depozytową. Dochody z odsetek powiększały się również dzięki wciąż szybko rosnącym portfelom kredytowym.

dp40gm0

Podobnie jak przez cały miniony rok, w III kwartale praktycznie nie rosły natomiast przychody z prowizji. Powód? W ostatnich latach krajowe banki mocno powiązały je z działalnością na rynku kapitałowym - sprzedażą jednostek funduszy inwestycyjnych czy opłatami pobieranymi przez domy maklerskie. Ponieważ na giełdzie panuje bessa, chętnych do płacenia takich prowizji brakuje. Ten problem w najmniejszym stopniu dotknął BRE Bank, który - dla przykładu - nie ma własnego TFI. W przypadku banku kierowanego przez prezesa Mariusza Grendowicza wynik z prowizji okazał się jednak słabszy od oczekiwań analityków. Tymczasem nie brakowało banków, które zanotowały spadek tego typu przychodów, ale był on mniejszy, niż spodziewali się specjaliści.

Ekonomiści okazali się nadmiernymi pesymistami, jeśli chodzi o koszty działania banków. Faktem jest, że we wszystkich bankach - oprócz Handlowego - wydatki na bieżące działanie rosły, ale w niemal wszystkich wypadkach (wyjątkiem był ING BSK) dynamika była niższa od oczekiwań.

Dobre czasy mijają

IV kwartał będzie przy tym najprawdopodobniej ostatnim, w którym polskie banki zanotują większe zyski w ujęciu rok do roku. - _ Wynika to przede wszystkim z bazy porównawczej - IV kwartał 2007 r. był po prostu słaby _ - tłumaczy Marek Juraś, analityk DM BZ WBK. Wskazuje, że nawet jeśli w ostatnich trzech miesiącach tego roku wyniki sektora zmniejszą się o 17 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, to zysk w skali roku będzie większy. - _ Należy się jednak przy tym spodziewać, że w IV kwartale zaobserwujemy pierwsze efekty kryzysu finansowego i będzie on słabszy od III kwartału _ - mówi Juraś. Ekspert wskazuje przy tym na czynniki, które o tym zadecydują. Po pierwsze, banki będą musiały przygotowywać się na pogorszenie jakości portfeli kredytowych i zaczną odpisywać znacznie większe rezerwy. Po drugie, wojna depozytowa wpłynie na zmniejszenie marży odsetkowej. Mniejsze będą również dochody z wymiany walut, związane z udzielaniem kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Te wszystkie tendencje dadzą
o sobie znać znacznie silniej w przyszłym roku.

- _ W 2009 r. marże odsetkowe zmniejszą się o 20-40 punktów bazowych. Spodziewamy się obniżki stóp procentowych, którą trudno będzie bankom przerzucić na klientów _ - mówi Juraś. Dodaje, że rezerwy wzrosną o kilkadziesiąt procent i znacząco spadną zyski z wymiany walut.

dp40gm0

Banki będą też zmuszone do rewizji swoich budżetów na dalszy rozwój.

ING BSK zgodnie z oczekiwaniami rynku

Grupa ING BSK nie zaskoczyła wynikami za III kwartał, w którym zarobiła na czysto 166,9 mln zł. Analitycy oczekiwali zysku na poziomie 159 mln zł. W tym samym okresie ubiegłego roku skonsolidowany zysk wynosił 198 mln zł. Wówczas jednak ING BSK rozwiązał 65 mln zł rezerw. W III kwartale 2008 r. saldo rezerw było już ujemne i spółka musiała odpisać z tego tytułu 7,2 mln zł. Wynik odsetkowy wyniósł przy tym 297 mln zł, a z prowizji 228 mln zł.

Negatywnym zaskoczeniem było natomiast utworzenie niemal 33 mln zł rezerw na transakcje walutowe zawierane z amerykańskim bankiem inwestycyjnym Lehman Brothers. - _ Wymienialiśmy z nimi waluty i po upadku nie rozliczono wszystkich transakcji _- tłumaczy Brunon Bartkiewicz, prezes ING BSK. Dodaje, że wciąż ma nadzieję, że te pieniądze powrócą do polskiego banku.

dp40gm0

- _ Stopniowo, ze względów wizerunkowych, a nie finansowych będziemy zmniejszać wartość depozytów powierzonych spółce matce _ - zapowiada również Brunon Bartkiewicz. Odniósł się w ten sposób do artykułu w "Parkiecie", w którym napisaliśmy, że wartość środków zdeponowanych przez polski bank w grupie ING w połowie roku wynosiła 7,2 mld zł. Na koniec III kwartału było to już 6,6 mld zł.

W III kwartale bank jako pierwszy z dużych graczy rozpoczął "wojnę depozytową". Dzięki 3-miesięcznej lokacie wartość środków powierzonych przez klientów detalicznych wyniosła 38,4 mld zł i była o niemal 3,5 mld zł wyższa niż w połowie roku, pomimo odpływu środków z funduszy inwestycyjnych.

- _ Zaczęliśmy przy tym szybciej rosnąć w kategorii kredytów niż depozytów _ - mówi Bartkiewicz. Portfel zobowiązań klientów wobec banku wzrósł o 11 proc., a depozytów o 7 proc. ING BSK nadal ma jednak najwyższy w sektorze wskaźik kredytów do depozytów, który wynosi 43 proc. Bank dopiero niedawno rozpoczął udzielanie kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. W III kwartale wartość portfela tego typu zobowiązań wzrosła z 71 mln do 390 mln zł.

dp40gm0

- _ Jeśli bank nie zaostrzy kryteriów udzielania pożyczek, to w kolejnych kwartałach wysoka płynność pozwoli wykazać wyższą dynamikę wzrostu wolumenów udzielanych kredytów w stosunku do całości sektora, który może mieć problemy z pozyskiwaniem pieniędzy _ - ocenia Iza Rokicka, analityk UniCredit CAIB.

ING - pierwsza taka strata

Holenderska grupa bankowo-ubezpieczeniowa ING miniony kwartał zakończyła stratą netto w wysokości 478 mln euro. To pierwsza strata od utworzenia firmy przed 17 laty. W takim samym okresie przed rokiem ING miało 2,31 mld euro zysku netto.

To pierwsza spółka, która dostała 10 mld euro z funduszu pomocowego utworzonego przez rząd Holandii. Firma odpisała jednak kolejne 1,51 mld euro od swoich aktywów i obecny kwartał też może skończyć na minusie. Prezes John Hele chce zmniejszyć jej uzależnienie od rynków finansowych.

Piotr Rutkowski

Łukasz Wilkowicz

| Zobacz wizytówkę: | *ING Bank Śląski * |
| --- | --- |

Tekst z kolumny nr 2 Gazety Giełdy Parkiet

dp40gm0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dp40gm0