Trwa ładowanie...

Banki zarzucają sieć w galeriach

Sieci bankowe coraz mocniej splatają się z centrami handlowymi, bo tutaj przeniosło się życie klientów - donosi "Puls Biznesu".

Banki zarzucają sieć w galeriachŹródło: Fotolia, fot: podsolnykh
d1pa7b6
d1pa7b6

- Przed kryzysem banki bardzo mocno rozwijały się w centrach handlowych i płaciły wysokie stawki. W kryzysie ograniczyły się i chciały renegocjować umowy. Ostatnio widzimy ich spokojny powrót. Nie płacą już tyle, ile dawniej, ale ciągle są w czołówce - mówi Beata Kokeli, dyrektor w dziale handlowym CBRE.

Artur Klimczak - szef detalu w Millennium - podkreśla, że centra handlowe przejmują rolę deptaków, gdzie ludzie spędzają coraz więcej czasu - banki muszą podążać za tym trendem. Jak wynika z doświadczeń jego banku, w placówkach w galeriach klienci realizują sporo transakcji. Obecność w centrach handlowych ma także czynnik marketingowo-wizerunkowy.

Banki ciągnie do galerii, a te chcą mieć u siebie oddziały bankowe. - To część usług, która nie generuje ruchu klientów, ale uzupełnia ofertę. Placówki i wpłatomaty są szczególnie ważne dla mniejszych najemców, którzy na koniec dnia mają w kasach dużo gotówki i nie chcą jej trzymać w sklepie czy wywozić na własną rękę - wyjaśnia Beata Kokeli.

d1pa7b6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pa7b6